Reprezentant Polski w amp futbolu Przemysław Świercz to przykład na to, jak nie poddawać się przeciwnościom losu. Po wypadku wróci"> Reprezentant Polski w amp futbolu Przemysław Świercz to przykład na to, jak nie poddawać się przeciwnościom losu. Po wypadku wróci">
Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

"Dzięki wierze w Pana Boga, nie miałem chwil zwątpienia". Poruszająca historia reprezentanta Polski

Reprezentant Polski w amp futbolu Przemysław Świercz to przykład na to, jak nie poddawać się przeciwnościom losu. Po wypadku wrócił do ukochanego sportu i jest brązowym medalistą Mistrzostw Europy. Warto lepiej poznać człowieka, który nie boi się wyzwań i pokonywania własnych granic. - Wiara w Pana Boga i wartości, które miałem wyniesione z domu, bardzo mocno mi ułatwiły postrzeganie świata - mówi w rozmowie z portalem niezalezna.pl P. Świercz.

Przemysław Świercz
Przemysław Świercz
fot. niezalezna.pl

Amp futbol zrzesza piłkarzy po amputacjach kończyn. Już sam fakt, że wychodzą na boisko jest pewnego rodzaju fenomenem. Pokonują wiele swoich słabości, a robią to w znakomitym stylu, bo przecież polska reprezentacja jest jedną z najlepszych w Europie w tej odmianie piłki nożnej.

Każdy z piłkarzy dźwiga bagaż doświadczeń związany z utratą kończyny. Są zawodnicy, którzy urodzili się z wadą wrodzoną, inni stracili nogę w wypadkach komunikacyjnych. Jednym z najlepszych amp-futbolowców w kraju jest Kuba Kożuch, który w wieku 4 lat w trakcie pożaru mieszkania został przywiązany do kaloryfera i wystawiony za okno przez swojego ojca. Uratowano go, choć konieczna była amputacja nogi. Ojciec nie miał tyle szczęścia, zginął w płomieniach.

Zasypiam z dwoma nogami, budzę się z jedną


Przemysław Świercz pochodzi z Ostrołęki. Zawsze był aktywnym człowiekiem, trenował piłkę nożną, tańczył w zespole ludowym. Sielankę przerwał wypadek.

W 2009 roku, to była przygoda na motocyklu. Jechałem sobie z grupą znajomych, zwiedzaliśmy Norwegię. To był świetny wyjazd. Podczas tej wyprawy miałem wypadek, zderzenie z camperem. Lekarze w Norwegii podjęli od razu decyzję o amputacji podudzia. Co dalej? Zasypiam z dwoma nogami, budzę się z jedną. Pierwsza myśl jaka się pojawiła, to naturalna radość z tego, że żyję.

- mówi Świercz.

O tym jak walczyć z przeciwnościami losu opowiada teraz młodzieży. Na spotkaniu z uczniami w ostrołęckiej Szkole Podstawowej nr 4 podkreślił, że wypadek w pewnym sensie zmienił jego życie, ale nie zmienił jego osobowości. Pozostało zamiłowanie do aktywnego trybu życia. 

- Po wypadku miałem do wyboru: myśleć o sobie jako o osobie poszkodowanej czy skrzywdzonej, albo zostać tym samym Przemkiem, którym byłem przed wypadkiem. Znajomi mówią, że wypadek niewiele mnie zmienił. Nie załamałem się. Być może w tej kwestii pomógł mi sport. Od małego miałem z nim do czynienia, grałem w Narwi Ostrołęka w piłkę nożną, grałem w rozgrywkach szkolnych. Po tym wypadku właśnie sport pomógł mi się odnaleźć - podkreśla.

Potrafisz o czymś marzyć, potrafisz tego dokonać


W 2011 roku powstała reprezentacja Polski w amp futbolu, a Przemysław Świercz zgłosił się na treningi. Tak został jednym z najlepszych zawodników kadry narodowej, a także również kapitanem reprezentacji, choć od 2017 roku tę funkcję pełni już Mateusz Kabała.

Amp futbol w wielu kwestiach przypomina prawdziwą piłkę nożną. Gra się na boisku o wymiarach 60x40 cm, piłkarze – poza bramkarzami – poruszają się o kulach, bez protez. Nie wolno zagrywać piłki kulą czy kikutem, należy grać jedynie zdrową nogą. Nie można wykonywać wślizgów, nie ma spalonych, gra toczy się dwa razy po 25 minut.

W 2017 roku Polacy zajęli trzecie miejsce na Mistrzostwach Europy w Turcji. Finał na stadionie Besiktasu Stambuł pomiędzy Turkami a Anglikami obejrzało 40 tysięcy widzów! Turcy są mistrzami, jeżeli chodzi o amp futbol – w tym kraju gra się już na trzech poziomach ligowych, w tym w profesjonalnej ekstraklasie, w której ampfutboliści otrzymują wynagrodzenie za grę. Medal Mistrzostw Europy jest doskonałym przykładem motywacyjnym dla młodych ludzi.

Hasło przewodnie polskiej reprezentacji brzmi: piłka jest w głowie, a nie w nogach.



- To co chcesz osiągnąć, nie zależy od tego czy masz dwie nogi czy dwie ręce, tylko od tego, o czym marzysz. Później marzenia przekładasz sobie na cele. W 2017 roku celem i marzeniem naszej reprezentacji w amp futbolu było zdobycie medalu Mistrzostw Europy. Udało nam się to, zdobyliśmy brąz. Jeżeli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz tego dokonać. Nie odkładajcie swoich marzeń na bok, jeżeli macie jakiś pomysł na siebie, swoje marzenia i swój cel to nie poddawajcie się, dążcie do tego - mówił Świercz na spotkaniu w Ostrołęce.



Były kapitan reprezentacji Polski w amp futbolu nie wygląda na człowieka, którego dotknęła życiowa tragedia. Ciągle się uśmiecha, po spotkaniu robi sobie zdjęcia z widzami, wręcz zaraża optymizmem. Okazuje się, że taka postawa nie bierze się znikąd. To wielki dar, o którym na zakończenie spotkania powiedział sam piłkarz.

Jestem osobą bardzo wierzącą. Wiara w Pana Boga i wartości, które miałem wyniesione z domu bardzo mocno mi ułatwiły postrzeganie świata. Szukałem sensu w tym moim wypadku, wiedziałem, że to jest po coś. Ja musiałem odnaleźć ten cel. Dlatego chwil zwątpienia nie miałem.

- kończy.

 



Źródło: niezalezna.pl

#amp futbol #Przemysław Świercz #religia #sport #wypadek

redakcja