Przed rozpoczęciem gry minutą ciszy uczczono pamięć prof. Ireny Kałuży, córki legendarnego piłkarza Cracovii – Józefa, która zmarła dzisiaj w wieku 95 lat.
#CRAZAG 0:0
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) November 25, 2019
Przed spotkaniem uczczono minutą ciszy pamięć Ireny Kałuży - córki legendy @MKSCracoviaSSA Józefa Kałuży. pic.twitter.com/bz9MZYlv9L
Gospodarze zaczęli z dużym animuszem. Już w 4. minucie wracający do podstawowego składu po kontuzji Mateusz Wdowiak oddał niezły, lecz minimalnie niecelny strzał zza pola karnego. Chwilę później Sasa Balic w ostatniej chwili zablokował w polu karnym Rafaela Lopesa.
Lubinianie groźną akację przeprowadzili w 21. minucie. Alan Czerwiński podał w pole karne do Damjana Bohara. Słoweniec źle jednak dostawił nogę do piłki i w ten sposób zmarnował najlepszą w pierwszej połowiej okazję do zdobycia bramki.
Potem już gra stała się mniej ciekawa, a defensywy obydwu zespołów sprawnie radziły sobie z rozbijaniem ataków rywali. Dopiero chwilę przed przerwą Kamil Pestka zagrał piłkę do Wdowiaka. Skrzydłowy Cracovii nie trafił jednak w bramkę.
Po przerwie gospodarze uzyskali sporą przewagę. Zagłębie ograniczyło się w zasadzie tylko do obrony. W 59. minucie, po dośrodkowaniu Cornela Rapy, Michał Helik oddał strzał głową, po którym piłka odbiła się od słupka.
Wynik spotkania otworzył David Jablonsky
Świetna asysta Cornela Râpy i jeszcze lepsze uderzenie Davida Jablonský'ego ?#CRAZAG 2:0 pic.twitter.com/k8UyyNlQBM
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) November 25, 2019
W kolejnych minutach Rapa posłał jeszcze kilka groźnych dośrodkowań w pole karne Zagłębia, aż wreszcie kwadrans przed końcem David Jablonsky zrobił z tego pożytek i głową posłał piłkę do siatki. To było jego pierwsze trafienie w meczu ekstraklasy. Czech miał już na swoim koncie dwa gole strzelone w Pucharze Polski. Strata gola nie skłoniła lubinian do aktywniejszych ataków. Wciąż więcej ochoty do zdobycia bramki przejawiała Cracovia. W 85. minucie Forenc obronił mocny strzał Wdowiaka.
Wynik spotkania został ustalony w doliczonym czasie gry, po akcji dwóch rezerwowych. Filip Piszczek podał do Diega Ferraressa, a ten nie zmarnował sytuacji sam na sam z bramkarzem. Dla Brazylijczyka z bułgarskim paszportem był to też pierwszy gol w barwach Cracovii, a czekał na niego prawie trzy i pół roku.
Cracovia Kraków – KGHM Zagłębie Lubin 2:0 (0:0)
Bramki: 1:0 David Jablonsky (75-głową), 2:0 Diego Ferraresso (90+3)
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów 7 246.