Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Mioduski stracił zaufanie do zarządu Legii Warszawa

Nie mając zaufania do zarządu, w pełni odsuwam się od bieżącej działalności klubu i rezygnuję z prowadzenia nadzorowanych przez mnie projektów.

Legia.com
Legia.com
Nie mając zaufania do zarządu, w pełni odsuwam się od bieżącej działalności klubu i rezygnuję z prowadzenia nadzorowanych przez mnie projektów. Dodatkowo informuję, że nie będę w najbliższym czasie udzielał mediom żadnych dodatkowych informacji ani komentarzy. Mam obawy, że mogłoby to oznaczać zagrożenie dla bezpieczeństwa mojego oraz mojej rodziny - napisał w oświadczeniu współwłaściciel Legii Warszawa - Dariusz Mioduski. Jest też odpowiedź członków zarządu Macieja Wandzela i Bogusława Leśnodorskiego.

Oświadczenia dotyczą otwartego konfliktu w zarządzie Legii Warszawa. Spowodowało go zachowanie pseudokibiców na meczu z Borussią Dortmund w Lidze Mistrzów, odpalenia pirotechniki i w efekcie ukaranie Legii w 1. kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów. Europejska federacja wykluczyła rzekome rasistowskie hasła, jakie miały padać w trakcie meczu. 

Oświadczenie Dariusza Mioduskiego:

1. W związku z pojawiającymi się w mediach nieprawdziwymi informacjami na temat mojej działalności jako większościowego właściciela Legii Warszawa, poniżej przedstawiam fakty prostujące najbardziej istotne upubliczniane informacje. Potwierdzam, że 29 września 2016 roku, zgodnie ze swoimi uprawnieniami, złożyłem oficjalny wniosek o odwołanie zarządu spółki Legia Warszawa. Wniosek wręczyłem osobiście członkowi zarządu spółki, Maciejowi Wandzlowi, który po zapoznaniu się z jego treścią odmówił pokwitowania przyjęcia, w związku z czym dokument został dodatkowo wysłany drogą pocztową.

2. Jest kilka istotnych powodów utraty przeze mnie zaufania do zarządu Legii Warszawa, ale fundamentalnym jest ocena sposobu zarządzania klubem oraz jego budżetem.

3. Potwierdzam, że mój głos jest wymagany do podjęcia każdej decyzji zarządu Legii Holding. Dwóch moich wspólników nie może podjąć wspólnie żadnej decyzji zarządu beze mnie.

4. Nie jest prawdą, że jako wspólnik nie chciałem dokapitalizować spółki będącej właścicielem Legii Warszawa. Wielokrotnie proponowałem podwyższenie kapitału z naszych własnych prywatnych środków i domagałem się podjęcia stosownych zobowiązań, gdyby takie dokapitalizowanie było potrzebne. Nigdy nie było chęci ze strony moich wspólników do podjęcia takich zobowiązań.

5. Nie jest prawdą, że nie proponowałem konkretnej strategii rozwoju i funkcjonowania sportowego Legii Warszawa. Przygotowałem, wraz z zespołem ludzi z klubu, konkretny, szczegółowy dokument, który został przedłożony zarządowi 10 lipca 2015 roku i który nigdy nie został przez Zarząd przyjęty lub wdrożony.


6. Nie jest prawdą, że inicjowałem decyzje dotyczące zmian trenerów w klubie. Zawsze akceptowałem jedynie rekomendacje zarządu w tym zakresie i byłem jednym z ostatnich ogniw tego procesu.

7. Absolutnie nie jest prawdą, że jestem przeciwnikiem kibiców i dialogu oraz współpracy z nimi. Kibiców Legii uważam za jedną z kluczowych wartości tego klubu i zawsze to podkreślałem. Mój zdecydowany sprzeciw wywołuje za to tolerowanie, a nawet wspieranie osób, które w sposób świadomy działają na szkodę tego klubu i pod sztandarem Legii postępują niegodnie, wbrew wartościom klubu o 100-letniej tradycji. Dla takich osób nie powinno być miejsca nie tylko na stadionie, ale także w całej legijnej społeczności.

8. Zgodnie z ustalonym ze wspólnikami podziałem kompetencji bezpośrednio i operacyjnie odpowiadałem za przygotowanie budowy ośrodka szkoleniowego i akademii. Od podstaw przygotowałem projekt i doprowadziłem do możliwości jego sfinansowania. Duża część umów została już podpisana, pozostałe umowy są przygotowane do podpisania w ciągu najbliższych kilku tygodni, a rozpoczęcie budowy zaplanowano na wiosnę 2017 roku.

9. Działając w organizacjach europejskich jako pierwszy Polak zostałem wybrany do zarządu European Club Association, jednej z najważniejszych organizacji piłkarskich, zrzeszającej ponad 200 największych klubów europejskich. W ramach tej organizacji biorę udział m. in. w kształtowaniu zasad dotyczących rozgrywek europejskich (Liga Mistrzów oraz Liga Europy).

10. Nie jest prawdą, że inspirowałem medialne działania przedstawiające konflikt właścicielski. Nie mam wątpliwości, że działania te i ich skutki zostały starannie zaplanowane i zrealizowane, ale nie ja byłem ich inicjatorem. To oświadczenie jest pierwszym stanowiskiem upublicznionym z mojej inicjatywy, do którego wystosowania poczułem się zmuszony nieprawdziwymi wypowiedziami moich wspólników.

W toczącym się sporze dalsze rozmowy pomiędzy wspólnikami powinny odbywać się w gabinetach. Mam jednak świadomość, że wykorzystywane są wszelkie dostępne możliwości, sprawiające, że dochodzenie moich praw będzie procesem długotrwałym. W związku ze skomplikowaną sytuacją prawną, moja kontrola nad bieżącą działalnością klubu w tym okresie będzie w praktyce niemożliwa. Dlatego, nie mając zaufania do zarządu, w pełni odsuwam się od bieżącej działalności klubu i rezygnuję z prowadzenia nadzorowanych przez mnie projektów. Będę jedynie wykonywał te czynności, które są wymagane ode mnie prawnie lub umownie.

Dodatkowo informuję, że nie będę w najbliższym czasie udzielał mediom żadnych dodatkowych informacji ani komentarzy. Mam obawy, że mogłoby to oznaczać zagrożenie dla bezpieczeństwa mojego oraz mojej rodziny.

Wspólne oświadczenie członków zarządu Legii Macieja Wandzela i Bogusława Leśnodorskiego

Mając na uwadze wyłącznie dobro Legii Warszawa zgodnie oświadczamy, że jesteśmy otwarci na szczerą i konstruktywną rozmowę o przyszłości właścicielskiej naszego klubu. Uważamy jednak, że rozmowa ta nie może być prowadzona dłużej za pośrednictwem mediów w sposób, który działa na szkodę klubu.


Do ukarania Legii przez UEFA odniosło się wcześniej Stowarzyszenie Kibiców Legii Warszawa:

Od chwili kiedy przy Łazienkowskiej 3 pojawił się nowy zarząd, wspólnie z SKLW wypracowano model współpracy, w którym na pierwszym miejscu postawiono dobro naszego klubu. Przez 4 lata doprowadziliśmy wspólnie do sytuacji, w której Legia Warszawa rozwijała się zarówno pod względem sportowym, marketingowym, jak i kibicowskim. 
Dowodem tego są wszystkie zdobyte w tym czasie trofea, postawa w europejskich pucharach, zwieńczona tegorocznym awansem do Ligi Mistrzów, wysoki wzrost frekwencji na stadionie, atmosfera, z której kibice Legii słyną na całym świecie i wiele akcji organizowanych przez kibiców, wykraczających swoim zasięgiem poza stadion. Jak w każdych działaniach, zdarzają się sytuacje trudne i w takiej właśnie znaleźliśmy się po meczu z Borussią Dortmund.
Bez względu jednak na wszystko, uważamy, że wydarzenia z tego meczu nie powinny przekreślić i przysłonić wszystkich pozytywnych aspektów i sukcesów, które osiągnęliśmy w tym czasie. Stowarzyszenie Kibiców Legii Warszawa stoi na stanowisku, że dobro Legii Warszawa jest nadrzędną wartością, która łączy wszystkie strony zaangażowane w jej rozwój. Stanowisko to pozostaje niezmienne i dotyczy całego środowiska kibiców Legii Warszawa. 






 

 



Źródło: sportowefakty.pl,niezalezna.pl

#Leśnodorski #Wandzel #Mioduski #Legia Warszawa

JW