Pięć goli, w tym hat trick Roberta Lewandowskiego, samobój Kamila Glika i pechowa kontuzja Arkadiusza Milika. Na wypełnionym po brzegi Stadionie Narodowym reprezentacją Polski wygrała z Danią 3:2 w meczu eliminacji MŚ 2018. Dla tych, którzy nie mogli obejrzeć meczu, poniżej nagrania z golami.
To był jeden z najważniejszych meczów eliminacji. Duńczycy to bezpośredni rywal do zajęcia pierwszego miejsca w grupie, premiowanego bezpośrednim awansem na mistrzostwa świata w Rosji. Niestety, zwycięstwo zostało okupione poważną kontuzją Arkadiusza Milika. Uszkodził więzadło krzyżowe przednie kolana. Prawdopodobnie konieczna będzie operacja
To ważne zwycięstwo, choć popełniliśmy kilka błędów i nie można popadać w zbytni optymizm. Duńczycy prowadzili grę, ale nic z tego nie wynikało. Sami jesteśmy winni straty tych dwóch bramek. Musimy być konsekwentni w tym, co robimy. Kiedy przycisnęliśmy Duńczyków, to zaczęli się gubić
- podkreślił kapitan reprezentacji Polski Robert Lewandowski po zwycięstwie.
-
Znam swój organizm i te bramki były mi potrzebne. Ostatnio grałem co trzy dni i nie miałem czasu na poprawienie siły oraz dynamiki – powiedział autor trzech goli.
- Ciężko mi powiedzieć, skąd znowu wzięła się tak nerwowa końcówka meczu. Były momenty, że dominowaliśmy na boisku, ale zdarzyły się również, kiedy to rywale mieli przewagę. Najważniejsze jednak, że wygraliśmy i zdobyliśmy trzy punkty, więc zrealizowaliśmy nasz cel
- podkreślał po spotkaniu Grzegorz Krychowiak.
-
Samobójczy gol Kamila Glika był pechowy i nie spętał nam nóg. Najważniejsze, że utrzymaliśmy zwycięski wynik do końca meczu - dodał.
Bramka samobójcza to nie jest dla mnie problem. Nie była ona pierwsza w moim życiu i podejrzewam, że nie ostatnia. Radziłem sobie z gorszymi rzeczami. Takie mecze się zdarzają. Najważniejsze, że wygraliśmy, choć okoliczności tego zwycięstwa były nerwowe
- powiedział Kamil Glik.
-
Po części odrobiliśmy punkty stracone w Astanie. Najważniejsze, że wskoczyliśmy na nasze dawne tory, bo odnieśliśmy pierwsze zwycięstwo w tych eliminacjach. Teraz może być już tylko lepiej i mam nadzieję, że we wtorek z Armenią zagramy jeszcze lepiej - przyznał również obrońca.
Źródło: TVP Sport
#reprezentacja Polski
#piłka nozna
Marek Nowicki