Rosjanie wywołali burdy w Marsylii i Lens. Część angielskich kibiców też brała udział w chuligańskich starciach. Chorwaci o mały włos nie doprowadzili do przerwania wczorajszego meczu z Czechami. A Niemcy?
Ofiarą niemieckich kibiców padli podczas Euro 2016 brazylijscy dziennikarze - tylko dlatego że byli z Brazylii i mieli inny kolor skóry. Do ataku doszło w Paryżu przed dworcem Gare du Nord, a napadnięci reporterzy pracowali dla TV Bandeirantes.
Kamerzysta stacji Fernando de Henrique Oliveira i jego koleżanka Sonia Blota byli bici po twarzy i kopani. Obrzucono ich też rasistowskimi wyzwiskami. Niemcy krzyczeli m.in.: "Czarnuchy!, wyp...lać stąd".
Reklama