Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Cztery lata temu organizował prowokacje w Warszawie. Kulisy rosyjskich burd na Euro

Do francuskiego hotelu, gdzie mieszkają członkowie Wszechrosyjskiego Związku Kibiców (WOB) przyjechał policja – poinformował szef Związku Aleksander Szprygin.

Tomasz Hamrat/Gazeta Polska
Tomasz Hamrat/Gazeta Polska
Do francuskiego hotelu, gdzie mieszkają członkowie Wszechrosyjskiego Związku Kibiców (WOB) przyjechał policja – poinformował szef Związku Aleksander Szprygin. Rosjanin jest znany naszym Czytelnikom jeszcze z czasów Euro 2012 w Polsce i na Ukrainie, gdy organizowano prowokacje wymierzone w miejscowych fanów futbolu.

„Dziś do hotelu gdzie przebywają członkowie WOB, przyjechało 40 policjantów z karabinami automatycznymi. Włamywali się do pokoi, spisali dane z dokumentów, wszystkim zrobili zdjęcia” – napisał dziś na Twitterze Szprygin.




Wcześniej UEFA wszczęło postępowanie dyscyplinarne przeciwko Rosyjskiemu Związkowi Piłki Nożnej (RFS). Powodem był incydent na stadionie podczas meczu Anglia - Rosja w Marsylii, w tym bójka na trybunach, odpalanie rac oraz rzucanie granatami hukowymi. UEFA zagroziło obu stronom dyskwalifikacją w przypadku powtórzenia się starć.
 
Zamieszki we Francji, gdzie trwa Euro 2016 rozpoczęły się 9 czerwca. W bójce przed meczem Anglia - Rosja brało udział nie mniej niż 600 osób, rannych zostało 35 z nich. Policja użyła przeciwko walczącym gazu łzawiącego.
 
Członkiem kierownictwa RFS jest Igor Lebiediew, prywatnie syn szefa Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji Władimira Żyrinowskiego. Szprygin jest asystentem Lebiediewa, deputowanego do Dumy Państwowej. W kwietniu br. szef Wszechrosyjskiego Związku Kibiców napadł w Moskwie na dziennikarza „Nowej Gaziety”, który go filmował. Miał on próbować wejść do zatłoczonego pomieszczenia, gdzie organizowano imprezę z okazji 70. urodzin Żyrinowskiego. Jednak przez dłuższy czas musiał stać w kolejce i zaczął przeklinać, wyzywając organizatorów imprezy.

Sam Lebiediew skomentował wczoraj bójkę we Francji, w rozmowie z portalem związanym z rosyjskimi służbami specjalnymi Life News. „Nie widzę nic strasznego w bójce fanów piłki nożnej. Odwrotnie, zuch chłopaki. Tak trzymać” - dodał później na Twitterze.


 
Nasi Czytelnicy poznali Szprygina przy okazji organizowania przez członków jego związku prowokacji w Polsce podczas Euro 2012. Wnieśli oni na Stadion Narodowy gigantyczną flagę, która zasłoniła cały sektor. Był na niej napis: „This is Russia”. Przedstawiała postać kniazia Dymitra Pożarskiego, dowódcy antypolskiego powstania na początku XVII w. 

Większą część życia Szprygin był związany ze sportowym klubem Dynamo Moskwa. Inicjatorami stworzenia klubu w latach 20-ch XX wieku byli funkcjonariusze sowieckiej bezpieki. Wśród nich był m.in. twórca i szef pierwszych sowieckich organów bezpieczeństwa Feliks Dzierżyński.
 
W 1998 r. 19-letni Szprygin został członkiem nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (LDPR), gdzie pełni funkcję doradcy do spraw sportu Władimira Żyrinowskiego. W 2003 r. jego karierę polityczną przerwała bójka w mieszkaniu jego przyjaciela, lidera zespołu Korozja Metalu, uwielbianego przez skinów i zwolenników ideologii faszystowskiej. Szprygin spędził prawie rok w areszcie śledczym. Sprawa zostaje ostatecznie umorzona w 2008 r. – rok po zajęciu przez Szprygina stanowiska szefa Wszechrosyjskiego Związku Kibiców.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Aleksander Szprygin #Rosja #Francja #UEFA

Olga Alehno