Piast nie goni, Legia nie ucieka

Legia Warszawa nie wykorzystała szansy, aby odskoczyć Piastowi Gliwice i zremisowała bezbramkowo w Chorzowie z Ruchem. Wicemistrzowie Polski i tak mogą być zadowoleni z wyniku, bo na wygraną bardziej zasłużyli gospodarze.
 
Legia wprawdzie miała swoje sytuacje do strzelenia gola - głównie za sprawą Kaspera Hamalainena, Aleksandara Prijovicia czy słabiutkiego Michaiła Aleksandrowa, ale to okazje Ruchu były dużo groźniejsze. Wypełniony po brzegi stadion przy Cichej raz po raz oklaskiwał odważne próby Patryka Lipskiego czy Mariusza Stępińskiego. Młodym gwiazdom Ruchu brakowało jednak skuteczności lub na przeszkodzie stawał bezbłędny Arkadiusz Malarz.

Punkt zdobyty przy Cichej Legia powinna zawdzięczać Malarzowi. To właśnie jego interwencje kilkukrotnie ratowały wicemistrzów Polski przed utratą gola. - Staram się robić to, co do mnie należy, musimy szanować ten punkt. Chcieliśmy zdobyć trzy punkty, to się nie udało. Nikt się nie położy przed nami - powiedział w po meczu na antenie Canal+ bramkarz Legii.
 
Ruch - Legia 0:0
 
Ruch: Putnocky - Konczkowski, Grodzicki, Cichocki, Koj - Pogórski, Surma, Hanzel, Lipski, Moneta - Stępiński (90’ Efir).
Legia: Malarz - Bereszyński (81’ Broź), Jędrzejczyk, Rzeżniczak, Hlouszek - Aleksandrow (62’ Hamalainen), Borysiuk, Guilherme, Prijović, Kucharczyk - Nikolić.
Żólte kartki: Grodzicki - Borysiuk
Widzów: 8300

 

Źródło: niezalezna.pl