Niewybuch został odkryty 27 listopada podczas prac ziemnych, związanych z inwestycją budowlaną na terenie Ośrodka Szkoleń Specjalistycznych Straży Granicznej. Patrol saperski z Bolesławca rozpoznał znalezisko jako niewybuch 100-kilogramowej bomby lotniczej typu FAB-100, produkcji radzieckiej. Bomba o długości 77 cm i średnicy 27,5 cm posiadała dwa różnego typu zapalniki w części przedniej i tylnej.
Uznano wówczas, że strefa niebezpieczna wynosi 1000 m i wymaga ewakuacji blisko 12 tys. osób.
"Z uwagi na sytuację epidemiologiczną i zachowanie bezpieczeństwa ewakuacja na taką skalę była trudna do realizacji. Zwłaszcza, że w strefie niebezpiecznej znajdował się szpital COVID-owy"
– wyjaśnił mjr Artur Pinkowski, oficer prasowy 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej.
Na prośbę władz miasta i służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na posiedzeniu Zespołu Zarządzania Kryzysowego Lubania, dowódca 23 Patrolu Saperskiego st. chor. szt. Radosław Mazur zdecydował o zmniejszeniu strefy niebezpiecznej i budowie osłony przeciwodłamkowej. Strefę niebezpieczną ustalono wówczas na 300 m. Jej budowa trwała blisko dwa tygodnie.
We wtorek rano przeprowadzono ewakuację mieszkańców z terenu sąsiadującego z OSS SG, w tym ogrodów działkowych w promieniu do 300 metrów. Z terenu objętego ewakuacją usunięto też wszystkie pojazdy znajdujące się na wolnym powietrzu. Natomiast w promieniu 500 metrów od ośrodka obowiązywał zakaz przebywania na wolnym powietrzu.
Jak przekazał płk Pinkowski, patrol saperski zneutralizował niewybuch przy pomocy systemu do deflagracji, czyli wypalenia materiału wybuchowego.
"Użycie takiej metody pozwoliło na zmniejszenie ryzyka detonacji i stref niebezpiecznych. Deflagracja przebiegła bez komplikacji i nie doszło do detonacji ładunku wybuchowego. Tym samym, akcja zakończyła się zgodnie z przewidywaniami sukcesem, a niewybuch został skutecznie zneutralizowany"
– powiedział.