Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Znęcały się nad psami, teraz nie chcą „Piątki dla zwierząt”. Skazane były na obradach senackiej komisji

Dwie prawomocnie skazane za znęcanie się nad zwierzętami kobiety wzięły udział w posiedzeniu senackiej Komisji Ustawodawczej, która obradowała nad „Piątką dla zwierząt”. Senacki Dział Prasowy twierdzi, że administracja izby nie wiedziała o wyrokach, a kobiety zostały dopuszczone do obrad, ponieważ podały „interes prawny”, którego chciały bronić.

zdjęcie ilustracyjne,
zdjęcie ilustracyjne,
skeeze/pixabay.com/service/license/

Obradująca 23 września senacka Komisja Ustawodawcza zajmowała się proponowanymi przepisami tzw. „Piątki dla zwierząt”. W obradach wzięły udział się m.in. Anna Krawczyk i Jolanta Łomnicka, które w przeszłości były prawomocnie skazane za znęcanie się nad zwierzętami.  Skazane kobiety są znane ze zwalczania organizacji, które zajmują się odbieraniem oprawcom zaniedbanych i maltretowanych zwierząt. 

Anna Krawczyk w 2012 roku została skazana za znęcanie się nad zwierzętami w prowadzonym przez nią schronisku w Kłaju, skąd zabrano 66 zaniedbanych psów. W schronisku znaleziono również zwłoki zwierząt.

Z kolei Jolanta Łomnicka była opiekunką czterech psów rasy amstaff. Sąd Okręgowy Warszawa-Praga uznał ją za winną znęcania się nad czworonogami i nałożył dwuletni zakaz posiadania zwierząt. Kilka miesięcy temu Łomnicka współpracowała z Jarosławem Sachajko, posłem PSL-Kukiz’15, który przewodniczył Parlamentarnemu Zespołowi ds. Ochrony Zwierząt, Praw Właścicieli Zwierząt oraz Rozwoju Polskiego Rolnictwa. Zespół ten kilka miesięcy temu bezskutecznie próbował przeforsować nowelizację, która miała pozbawić organizacje pozarządowe prawa do odbierania właścicielom maltretowanych zwierząt. Jolanta Łomnicka na spotkaniach środowiska Jarosława Sachajki domagała się wprowadzenia przepisów, które ułatwiłyby oddanie właścicielom zabranych zwierząt.

Sam poseł nie widział wówczas nic złego w tym, że wpływ na projekt ustawy miały osoby skazane za przestępstwa.

Te osoby były za to skazane, ale nie miały odebranych praw obywatelskich. Jeżeli by tak było, to rzeczywiście takie osoby nie powinny brać udziału. Ale te osoby chociażby przez własne doświadczenie mogą coś doradzić.
- tłumaczył Jarosław Sachajko w TVN24.

Zapytaliśmy Dział Prasowy Senatu o to, jak doszło do udziału Anny Krawczyk i Jolanty Łomnickiej w obradach. W odpowiedzi poinformowano nas, że zaproszenia do udziału w posiedzeniu komisji wystosowane zostały do licznych organizacji zajmujących się problematyką wynikającą z nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt i to w gestii tych organizacji znajdowało się wyznaczenie reprezentujących je przedstawicieli. Kobiety zgłosiły chęć udziału w posiedzeniu komisji i podały swoje dane, reprezentowaną organizację oraz określenie interesu prawnego, którego chciały bronić.

„Weryfikując zgłaszane osoby ani przewodniczący komisji, ani pracownicy Kancelarii Senatu nie mają żadnych prawnych możliwości sprawdzenia, czy zgłaszające się osoby zostały skazane prawomocnym wyrokiem sądowym.”
– poinformował Dział Prasowy Senatu.

Dopytaliśmy więc, jakie organizacje reprezentowały skazane kobiety. Poinformowano nas, że Anna Krawczyk zgłosiła się jako przedstawicielka Komitetu Krakowskiego Ruchu „Przywrócić Prawo”, który powstał na bazie nieistniejącego już koła poselskiego „Przywrócić Prawo”. Na jego czele stał Janusz Sanocki, były poseł Kukiz’15. Obecnie działająca organizacja sprzeciwia się „powszechnemu bezprawiu w wymiarze sprawiedliwości”. Z kolei Jolanta Łomnicka reprezentowała Stowarzyszenie Na Rzecz Obrony Praw Ludzi i Zwierząt „Oddajcie moje psy”, które deklaruje działalność ekologiczną oraz ochronę zwierząt. Nie posiada jednak statusu organizacji pożytku publicznego.
 

 



Źródło: niezalezna.pl

#ochrona zwierząt #Senat

Hubert Kowalski