Ponad 22 kilogramów marihuany oraz 140 kg wyciętych i częściowo zasuszonych konopi innych niż włókniste przejęli świętokrzyscy policjanci, którzy zlikwidowali nielegalną plantację, działającą na terenie powiatu buskiego. Wartość zabezpieczonych narkotyków funkcjonariusze oszacowali na 4 mln zł.
W przesłanym komunikacie Maciej Ślusarczyk z biura prasowego świętokrzyskiej policji poinformował, że w ubiegłym tygodniu w jednej z miejscowości w powiecie buskim funkcjonariusze zabezpieczyli znaczną ilość marihuany gotowej już do sprzedaży.
Poza samym suszem odkryli również narzędzia służące do wytwarzania i obróbki narkotyków. Dzięki skrupulatnej pracy mundurowych z komendy wojewódzkiej oraz policjantów z Buska-Zdroju w czwartek na terenie gminy Gnojno zatrzymano 46-letniego właściciela zabezpieczonej marihuany
– przekazał Ślusarczyk.
Zaznaczył, że podczas zatrzymania 46-latek był w towarzystwie konkubiny, która podczas czynności naruszyła nietykalność cielesną i znieważyła funkcjonariuszy.
- Właściciel zabezpieczonych narkotyków i jego 42-letnia partnerka zostali zatrzymani. Kobieta odpowie za znieważenie policjantów – dodał Ślusarczyk.
Jak podkreślił, w piątek policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 30 i 29 lat, powiązanych ze sprawą.
W toku kolejnych ustaleń mundurowi dotarli w powiecie buskim do następnej +porcji+ narkotyków, których obróbką zajmowali się zatrzymani. Zabezpieczono 140 kg wyciętych i częściowo zasuszonych konopi innych niż włókniste. Praca policjantów w tym przypadku sprawiła, że te narkotyki, których wartość ocenia się na 4 miliony złotych, nie trafią na rynek
– poinformował Ślusarczyk dodając, że jest to największa do tej pory zabezpieczona ilość narkotyków w regionie, a tym samym jedna z większych w kraju.
Za wytwarzanie środków odurzających mężczyznom grozi 15 lat więzienia.