O relacjach Katarzyny Lubnauer z Platformą Obywatelską można napisać już całkiem obszerną książkę. Co chwilę pojawiają się nowe informacje. Dziś szefowa Nowoczesnej udzieliła wywiadu TVN 24 i powiedziała, że nieobecność na konwencji PO i Inicjatywy Polskiej wcale nie była politycznym fochem. Po czym dodała: "Nie ma Nowoczesnej, to i nie ma koalicji". Z niecierpliwością czekamy na kolejny odcinek tej sagi.
Katarzyna Lubnauer w ostatnich wypowiedziach dość chłodno mówiła o Grzegorzu Schetynie i Platformie Obywatelskiej. Na wczorajszej konwencji PO i Inicjatywy Polskiej "Kobieta, Polska, Europa" nie miała zamiaru się pojawić. Dlaczego?
"Dostałam zaproszenie, ale my w tym nie uczestniczymy, nie jesteśmy organizatorem. To jest konwencja Platformy, nie Koalicji Obywatelskiej"
- mówiła kilka dni temu
Dziś Lubnauer była pytana w TVN24, czy jej nieobecność to był "polityczny foch". Liderka Nowoczesnej zaprzeczyła, ale powiedziała, że dobrze by było, jakby ta konwencja była konwencją szerokiej koalicji. Na uwagę, że Nowoczesna nie była obecna na konwencji poświęconej kobietom, Lubnauer odpowiedziała:
"To nie jest nasza konwencja. To jest konwencja PO, do której, rozumiem przyłączyła się Inicjatywa Polska".
Wskazywała, że Koalicja Obywatelska była porozumieniem dwóch partii PO i Nowoczesnej.
"Jak nie ma Nowoczesnej, to i nie ma koalicji"
- podkreśliła Lubnauer.
Jak poinformowała, obecnie intensywnie rozmawia z PSL, SLD i Unią Europejskich Demokratów.
"Zapraszamy też Platformę do tych rozmów"
- skwitowała Lubnauer.
Co na to Platforma Obywatelska? Sławomir Neumann kilka dni temu... wyrażał nadzieję, że to Lubnauer dołączy do Koalicji Obywatelskiej, która według niej nie istnieje. W tym serialu naprawdę coraz ciężej się połapać...
Wierzę w to, że także Katarzyna Lubnauer, wraz z Nowoczesną, dołączy, bo już część polityków Nowoczesnej dołączyła do Koalicji Obywatelskiej
- mówił Neumann.
W grudniu ubiegłego roku z Nowoczesnej odeszło siedmiu posłów (w tym szefowa klubu Kamila Gasiuk-Pihowicz), którzy wraz z wykluczonym wcześniej z Nowoczesnej posłem Piotrem Misiłą przeszli do klubu PO. Klub Platformy zmienił nazwę na Platforma Obywatelska - Koalicja Obywatelska.
Po odejściu siedmiorga posłów klub Nowoczesnej przestał istnieć i stał się 14-osobowym kołem. Lubnauer wówczas nazwała odejście części swych posłów do klubu PO-KO "wrogim przejęciem", a ich zachowanie "zdradą". W połowie grudnia poseł PSL-UED Jacek Protasiewicz dołączył do koła Nowoczesnej, dzięki czemu Nowoczesna znów ma klub w Sejmie.