Przypomnijmy nowe regulacje weszły w życie 1 stycznia 2024 roku i wciąż są aktualne. Co to oznacza dla kierowców? Już przypominamy.
Wszyscy ci, którzy zaniedbają obowiązek przerejestrowania zakupionego pojazdu w ustawowym terminie, będą musieli liczyć się z dotkliwą karą finansową. Obecnie ten termin to 30 dni od daty zakupu auta. Wynika on z przepisów ustawy o ruchu drogowym. W teorii ma to zapewnić porządek w bazach danych oraz ułatwić identyfikację właścicieli samochodów w przypadku wykroczeń czy wypadków.
Niestety, w praktyce wielu kierowców zaniedbuje ten obowiązek. Kupują samochód, ale przez miesiące – a czasem nawet lata – nie zgłaszają zmiany właściciela. Skutkiem tego są zawirowania w dokumentacji, problemy z ustaleniem odpowiedzialności za wykroczenia drogowe, a także trudności administracyjne.
Obowiązujące od roku kary mają zniechęcić do takich praktyk. Dotychczas osoby, które nie przerejestrowały auta, mogły liczyć na pobłażliwość urzędów, a kary były rzadko stosowane. Jednak nowe przepisy zmieniają sytuację diametralnie. Od 1 stycznia 2024 roku brak przerejestrowania w terminie 30 dni będzie skutkować mandatem w wysokości 500 złotych. Jeżeli spóźnimy się więcej niż 180 dni, kara rośnie do 1000 zł.
Co istotne, kara nie dotyczy tylko osób prywatnych, ale także firm, które zaniedbają obowiązek rejestracji flot pojazdów.
Najlepszym sposobem, by uniknąć problemów, jest szybkie dopełnienie formalności. Proces przerejestrowania pojazdu jest prosty:
Oto taryfikator obowiązujących kar za niedopełnienie formalności:
Dodatkowo, za niezgłoszenie zbycia pojazdu w terminie 30 dni przewidziana jest kara w wysokości 250 zł.