Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi i przewodnicząca regionu łódzkiego Platformy 27 września została prawomocnie skazana za świadome poświadczenie nieprawdy w dokumentach, czyli za przestępstwo ścigane z urzędu.
Zgodnie z zapisem statutu Platformy Obywatelskiej przytoczonym przez dzienniklodzki.pl Zdanowska nie tylko nie może być już szefową regionu i członkinią zarządu krajowego partii, ale w ogóle nie może należeć już do PO.
Portal poprosił o komentarz Tomasza Piotrowskiego, rzecznika regionu Platformy i bliskiego współpracownika Hanny Zdanowskiej, który stwierdził, że żadne decyzje w tej sprawie nie zapadną przed wyborami samorządowymi.
– Rozmawiamy teraz z łodzianami, na pewno nie będziemy się zajmować w tak ważnym czasie sobą - stwierdził.
Piotrowski dodał, że nie jest "znawcą statutu Platformy, ale jeśli faktycznie taki zapis się tam znajduje, to władzę w zarządzie regionu łódzkiego powinien przejąć najstarszy z wiceprzewodniczących".