10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!
Z OSTATNIEJ CHWILI
Prezydent Andrzej Duda podpisał budżet na 2025 r. oraz przesłał część przepisów do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej • • •

Zdanowska oszczędza, ale nie na propagandzie. Wyda pół miliona na hejterską imprezę Jażdżewskiego

Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska kilka dni temu przedstawiła „pakiet oszczędnościowy”, który zakłada cięcia miejskich wydatków, co ma przełożyć się na zminimalizowanie skutków kryzysu związanego z koronawirusem. Okazuje się jednak, że władze miejskie nie zamierzają oszczędzać m.in. na wynajmie samochodów, promocji miasta i imprezach politycznych. - Hanna Zdanowska wprowadzając zarządzenie oszczędnościowe, oszczędza na edukacji, kulturze, planie dla osiedli i niektórych inwestycjach, a tam, gdzie można z zadania zrezygnować lub je realnie ograniczyć, tego nie robi – mówi Sebastian Bulak, radny PiS w Łodzi.

Hanna Zdanowska,
Hanna Zdanowska,
Jan Środa/Gazeta Polska

„Kluczem do sukcesu są dwa słowa: inwestycje i oszczędności. Kontynuujemy najważniejsze inwestycje i szukamy oszczędności, tam, gdzie być może powinny być zrobione już jakiś czas temu”

– zapowiedziała prezydent Łodzi. „Drodzy łodzianie, zawsze jestem z Wami szczera - każdy z nas odczuje skutki epidemii we własnym portfelu, ale daję państwu słowo, że zrobię wszystko, aby te skutki były jak najmniej odczuwalne. Bo tu jest Łódź, tu się nie czeka z założonymi rękoma.” – czytamy dalej w oświadczeniu Hanny Zdanowskiej.

W wiarygodność tych słów nie wierzą jednak lokalni politycy PiS.

„Ciekawostką jest to, że w tym zarządzeniu kwotę przeznaczoną na służbowe wyjazdy zagraniczne zmniejsza się tylko o 50 tysięcy złotych, podczas gdy w uchwale budżetowej na 2020 na ten cel zarezerwowanych było aż 420 tysięcy. Apeluję zatem do Prezydenta Miasta Łodzi o realne zmniejszenie kwoty, a nie o działania PR i proszę się pogodzić z faktem, że w dobie koronawirusa biuro podroży Piotrkowska 104 nie działa”

- napisał na Facebooku Sebastian Bulak, radny PiS w Łodzi.

Wątpliwości łodzian budzą również wydatki na obsługę transportową magistratu. Pierwotnie na realizację zadania „długoterminowy wynajem pojazdów dla obsługi transportowej Urzędu Miasta Łodzi” przewidziano aż 700 tysięcy złotych.

– Te środki pozwalają na co dzień przemieszczać się Hannie Zdanowskiej i jej zastępcom służbowymi limuzynami

– mówi Bulak. Jak wynika z zarządzenia prezydent Łodzi, magistrat zmniejszy tę kwotę tylko o niecałe 100 tysięcy złotych.

– Dodam, że Urząd Miasta Łodzi ma na stanie samochody służbowe. Gdyby realnie szukano oszczędności, to można zrezygnować z wynajmu samochodów, zwłaszcza, że większość urzędników pracuje zdalnie

– podkreśla Sebastian Bulak.

- Hanna Zdanowska wprowadzając zarządzenie oszczędnościowe, oszczędza na edukacji, kulturze, planie dla osiedli i niektórych inwestycjach, a tam, gdzie można z zadania zrezygnować lub je realnie ograniczyć, tego nie robi

– komentuje łódzki radny.

Urząd Miasta Łodzi informuje, że zamrożone zostały wydatki promocyjne. Okazuje się jednak, że pierwotnie przewidziana na promocję Łodzi kwota 1 302 500 złotych zostanie zmniejszona tylko o 200 tysięcy.

- Przypomnę tylko, że z tego zadania jest finansowana propaganda Urzędu Miasta na portalach społecznościowych – podkreśla radny Sebastian Bulak z PiS. Prezydent Hanna Zdanowska zapowiedziała również, że zamrożone zostają środki na festiwale i inne popularne wydarzenia. Chodzi m.in. o Urodziny Łodzi, Light Move Festival oraz DOZ Maraton. 

Z zarządzenia prezydent Łodzi wynika także, że ograniczone o 6,5 miliona złotych zostają środki na działalność Łódzkiego Centrum Wydarzeń. Okazuje się jednak, że będące jednostką Urzędu Miasta Łodzi ŁCW zamierza przeznaczy pół miliona złotych na tegoroczną edycję Igrzysk Wolności. - Łódzkie Centrum Wydarzeń ma podpisaną umowę z organizatorami Igrzysk Wolności tj. Fundacją Liberte! na organizację trzech edycji wydarzenia (2019, 2020 i 2021). Zgodnie z zawartą umową Fundacja otrzyma od ŁCW wynagrodzenie w wysokości 500.000 zł brutto za każdą z trzech edycji festiwalu – informuje Łódzkie Centrum Wydarzeń. W pierwszej kolejności wstrzymane zostało finansowanie inicjatyw, które miały zostać przeprowadzone w najbliższym czasie. Igrzyska Wolności planowo powinny odbyć się jesienią, chyba że nie będzie to możliwe ze względu na epidemię.

– Epidemia to sytuacja szczególna, więc pani prezydent mogła rozwiązać lub renegocjować umowę z organizatorami i zaoszczędzić 500 tysięcy złotych. Jednak tego nie zrobiła

– zauważa Sebastian Bulak z PiS.

Corocznie podczas Igrzysk Wolności odbywają się m.in. liczne spotkania polityków totalnej opozycji oraz związanych z nimi przedstawicieli mediów. Wydarzenie organizuje środowisko Leszka Jażdżewskiego, krytyka rządu PiS, który znany jest z bardzo agresywnych wypowiedzi. Jażdzewski niedawno zasugerował na Twitterze, że jeśli w wyborach prezydenckich nie wygra kandydat opozycji, to konieczne będzie przeprowadzenie rewolucji na ulicach. „To paradoks, ale być może jedynym sposobem na zawrócenie Polski z antydemokratycznej ścieżki jest zwycięstwo opozycji w wyborach zorganizowanych przy złamaniu prawa i konstytucji. A jeśli nie - to zostaje już tylko Majdan” – napisał Leszek Jażdżewski, nawiązując do manifestacji na Ukrainie, które w 2014 roku doprowadziły do obalenia prorosyjskiego prezydenta Wiktora Janukowycza, który odpowiada za brutalne pacyfikacje uczestników ukraińskiej rewolucji.

 



Źródło: niezalezna.pl,

Hubert Kowalski