To pokazuje, jak bzdurne i absurdalne jest to ich nawoływanie do \"wolności\" i \"wolnych mediów\', skoro przy pierwszym sprawdzianie, kiedy nalezą do frakcji, która ma większość w PE, nie tylko nie są w stanie w imię wolności czegokolwiek wywalczyć to jeszcze sami do ograniczania wolności się przyczyniają - ocenił w rozmowie z Niezalezna.pl poseł PiS, Łukasz Schreiber.
Parlament Europejski poparł dziś projekt dyrektywy o prawie autorskim dotyczącym internetu. Za projektem opowiedziało się 438 europosłów, przeciw było 226, a wstrzymało się od głosu 39. Tzw. ACTA 2 poparli również europosłowie PO.
W rozmowie z niezalezna.pl poseł PiS, Łukasz Schreiber zauważył, że przyjęty dziś przez eurourzędników dokument "to realne i faktyczne zagrożenie".
Niestety, przegrali obrońcy wolności w internecie, do których zaliczała się także cała grupa, w skład której wchodzą europosłowie Prawa i Sprawiedliwości, a wygrała unijna biurokracja, wygrały pomysły na cenzurowanie, a rękę do tego przyłożyli europosłowie PO
- dodał.
Zdaniem posła Schreibera "to pokazuje, jak bzdurne i absurdalne jest to ich nawoływanie do "wolności" i "wolnych mediów', skoro przy pierwszym sprawdzianie, kiedy nalezą do frakcji, która ma większość w PE, nie tylko nie są w stanie w imię wolności czegokolwiek wywalczyć to jeszcze sami do ograniczania wolności się przyczyniają".
To jest sygnał dla wszystkich w Polsce o tym, co nasz czeka, gdyby – nie daj Boże – Platforma Obywatelska wróciła do władzy
– zaznaczył nasz rozmówca.