Podkarpacki Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny pod koniec listopada poinformował o trzech osobach, u których rozpoznano chorobę. W kolejnych siedmiu dniach nastąpił dynamiczny wzrost liczby potwierdzonych zachorowań. 2 grudnia sanepid przekazał, że „odnotowano 26 przypadków odry powiązanych z jednym ogniskiem epidemicznym”.
Nie zmieniło się tylko to, że zachorowania dotyczą mieszkańców trzech powiatów: rzeszowskiego, ropczycko-sędziszowskiego i tarnobrzeskiego. „W trakcie opracowania laboratoryjnego pozostaje jedno zgłoszone podejrzenie zachorowania na odrę” – napisano w komunikacie.
Objawy odry są podobne do silnego przeziębienia i grypy. Należą do nich wysoka gorączka, silny kaszel i katar. Później pojawia się charakterystyczna wysypka (plamki i grudki na skórze), a także zaczerwienienie oczu (zapalenie spojówek) i nadwrażliwość na światło (światłowstręt).
Służby sanitarne przypominają, że szczepionka przeciw odrze to najlepsza ochrona – nie tylko zapobiega zachorowaniu, ale także chroni przed poważnymi powikłaniami, szczególnie neurologicznymi. Dwie dawki szczepionki są wyjątkowo skuteczne – chronią przed chorobą co najmniej 95 proc. zaszczepionych dzieci. W Polsce szczepienie przeciw odrze, śwince i różyczce (MMR) jest obowiązkowe i darmowe. Podaje się je dzieciom w dwóch dawkach: pierwszą między 13. a 14. miesiącem życia, drugą w 6. roku życia. Pełną ochronę mają tylko osoby, które przechorowały odrę lub przyjęły obie dawki szczepionki.