Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Wymowna analiza. "Marsz Tysiąca Tóg" pokonany przez... "Sanatorium Miłości"

Wczoraj przez ulice Warszawy przeszedł "Marsz Tysiąca Tóg", który miał być protestem środowiska sędziowskiego wobec planowanych reform sądownictwa w Polsce. Opinie o wadze i randze sobotniego wydarzenia dzieliły publicystów, jednak dość wymowna jest analiza, którą przedstawiono dziś na Twitterowym profilu "Polityka w Sieci". Okazuje się bowiem, że w szczycie - według Google Trends - marsz cieszył się mniejszym zainteresowaniem niż program reality show na antenie telewizji publicznej.

fot. Aleksander Mimier/niezalezna.pl

Pod hasłem "Prawo do niezawisłości, prawo do Europy" stołecznymi ulicami przeszedł Marsz Tysiąca Tóg. Demonstranci zebrali się przy Sądzie Najwyższym i przeszli pod Sejm. Nie zabrakło znanych m.in. z mediów sędziów - Małgorzaty Gersdorf, Igora Tuleyi czy Pawła Juszczyszyna. W tłumie można było również odnaleźć przedstawicieli środowisk LGBT, a także wielu popularnych polityków związanych z obozem obecnej opozycji.

Zdania publicystów po marszu były podzielone. Jedni upatrywali w nim wiekopomnej manifestacji z udziałem sędziów z zagranicy, drudzy - protest jakich wiele od 2015 roku. 

Dość wymowną analizę przedstawiła dziś na Twitterze "Polityka w Sieci".

"Wczorajszy #MarszTysiacaTog w szczycie cieszył się mniejszym zainteresowaniem niż produkcja TVP #sanatoriummiłości. Drugim hasłem najbardziej powiązanym (wyszukiwanym) z wczorajszym protestem było #Najsztub"

- napisano w tweecie, w którym zaprezentowano również mapę wyszukań.

Dlaczego #Najsztub? Dziennikarz, który został uniewinniony przez sąd od zarzutu potrącenia autem starszej kobiety, pojawił się na wczorajszym marszu, czym wywołał niemało komentarzy...

 

 

 



Źródło: Twitter, niezalezna.pl

#Marsz Tysiąca Tóg #Polityka w Sieci #analityka internetowa

redakcja