Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Unijne prawo kontra konstytucja. Gójska: Warto, żeby głos zabrali ci, którzy stoją na straży suwerenności Polski

- Warto pokazywać swoje stanowisko, warto je manifestować, żeby nie było tak, że słyszalni i widzialni w Polsce są tylko ci, którzy zachęcają i domagają się ciągłych ustępstw i rezygnacji z suwerenności - mówiła redaktor Katarzyna Gójska w programie "Gość Wiadomości" na antenie TVP Info, odnosząc się do tego, że już niebawem polski Trybunał Konstytucyjny rozstrzygnie, czy europejskie przepisy mogą stać ponad prawem krajowym.

TVP Info

31 sierpnia Trybunał Konstytucyjny rozpatrzy na wniosek premiera Mateusza Morawieckiego zgodność z Konstytucją RP wybranych przepisów Traktatu o Unii Europejskiej. Przez wielu komentatorów - werdykt TK w tej sprawie rozstrzygnie kwestię - czy prawo Unii Europejskiej może stać ponad prawem krajowym. Politycy opozycji mocno sprzeciwiają się wnioskowi premiera. Uważają oni, że Polska powinna bezkrytycznie przyjmować wszystko, co próbują nam narzucać europejskie instytucja. 

Problemy z europejskimi instytucjami mają także inne państwa Unii Europejskiej. Rząd Francji na przykład nie zgadza się z tym, że Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, że unijna dyrektywa w sprawie czasu pracy może mieć zastosowanie do niektórych czynności żołnierzy zawodowych. Francuscy politycy uważają, że jest to ingerowanie w sprawy obronności ich kraju. 

Europejski standard

Do sprawy na antenie TVP Info odniosła się redaktor Katarzyna Gójska, która oceniła, że taka reakcja jest "standardową postawa państw europejskich. - Czy to państw naszego regionu, czy z tzw. "starej Unii". - To jest rzeczywiście tak, że na różnych etapach, w różnych czasach sądy konstytucyjne różnych państw europejskich przyznawały, że konstytucje tych państw stoją powyżej prawa Unii Europejskiej i ta lista tych krajów jest bardzo długa - powiedziała.

Zimna gra 

- Niemal wszystkie państwa stawiały swoją ustawę zasadniczą ponad prawem Unii Europejskiej. Uważam, że do tej sprawy należy podejść spokojnie, bronić swoich racji, bo to jest pewna gra. Gra o interesy, gra o wpływy. W takiej grze trzeba zachować spokój i zimne nerwy

- oceniła redaktor. 

Katarzyna Gójska oceniła, że histeria organizowana w Polsce przez polityków opozycji ma służyć realizacji ich celów politycznych. - Na pewno nie służy jednak Polsce w naszych relacjach z Unią Europejską - zaznaczyła. 

Apel do Polaków

- Warto pokazywać swoje stanowisko, warto je manifestować, żeby nie było tak, że słyszalni i widzialni w Polsce są tylko ci, którzy zachęcają i domagają się ciągłych ustępstw i rezygnacji z suwerenności. Warto, żeby zabrali głos ci, którzy stoją na straży suwerenności państwa polskiego, którzy na straży tej prawdziwej Unii, czyli solidarności i współpracy państw narodowych i którzy stoją na straży konstytucji

- mówiła redaktor. 

- Już niebawem, dosłownie za kilka dni w najbliższą sobotę przed Trybunałem Konstytucyjnym będzie ku temu okazja. Tam kluby "Gazety Polskiej" organizują manifestacje poparcia dla polskiej konstytucji, dla polskiej suwerenności i dla zapisów traktatowych, które konstruują Unią Europejską. Można tam być, można zademonstrować. Oczywiście trwa epidemia, więc wszystko z obowiązującymi zasadami epidemicznymi

- dodała 

31 lipca w samo południe pod siedzibą Trybunału Konstytucyjnego w Warszawie odbędzie się manifestacja "Po stronie Polski", organizowana przez Kluby "Gazety Polskiej". Odbędzie się ona na miesiąc przed ważnym posiedzeniem TK, które ma rozstrzygnąć kwestię związaną z wyższością prawa unijnego nad prawem krajowym.

 

 



Źródło: TVP Info, Niezalezna.pl

#Katarzyna Gójska #Trybunał Konstytucyjny

Adrian Siwek