Impreza w sali rozpraw? Ministerstwo Sprawiedliwości dla Niezalezna.pl: Oczekujemy wyjaśnień!
Ministerstwo Sprawiedliwości oczekuje wyjaśnień w sprawie nietypowego zdarzenia, do którego doszło w Sądzie Rejonowym w Żywcu. Mężczyzna, który omyłkowo wszedł do innej sali rozpraw, na miejscu zastał dużą grupę osób, zastawiony stół, a nawet... opartą o ścianę gitarę. - Trwa ustalanie okoliczności zdarzenia - poinformowano nas w ministerstwie.
Zastawiony stół i gitara
O tej sprawie pisaliśmy już w portalu Niezalezna.pl. Takiego widoku nie spodziewał się podejrzany o wykroczenie, który przyszedł do sądu na własną rozprawę. Omyłkowo wszedł do innej sali, gdzie - jak się okazało - trwało spotkanie. Na stole było jedzenie, kilkanaście osób siedziało bez założonych maseczek w pomieszczeniu zamkniętym, a o ścianę oparta była... gitara.
Mężczyzna rozpoczął transmisję na żywo na Facebooka, która w sieci zyskała dużą popularność.
- W sądzie odbywają się imprezy na salach i tacy ludzie nas sądzą za maseczki, za takie rzeczy - mówił nagrywający. Pytał również pracownicy sądu, za ile można wynająć salę rozpraw na imprezę, ale nie uzyskał odpowiedzi. W końcu przyjechała wezwana przez mężczyznę policja. Funkcjonariusze nakazali nagrywającemu opuścić budynek sądu, a ten nie krył rozgoryczenia całą sytuacją.
Ministerstwo Sprawiedliwości oczekuje wyjaśnień
O ocenę tej sytuacji zwróciliśmy się do Ministerstwa Sprawiedliwości. W resorcie temat jest już znany. Ministerstwo oczekuje wyjaśnień odnośnie tego, co wydarzyło się w żywieckim sądzie.
- Ministerstwo Sprawiedliwości zwróciło się w tej sprawie o złożenie wyjaśnień za pośrednictwem prezesa i dyrektora Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej do prezesa i dyrektora Sądu Rejonowego w Żywcu. Pismo zostało przesłane również do wiadomości prezesa i dyrektora Sądu Apelacyjnego w Katowicach. Trwa ustalanie okoliczności zdarzenia
- podkreśla Biuro Komunikacji i Promocji resortu sprawiedliwości w odpowiedzi dla Niezalezna.pl.
Źródło: niezalezna.pl
