Kilkadziesiąt zastępów straży pożarnej gasi pożar składowiska odpadów niebezpiecznych w Siemianowicach Śląskich. Pożarem objęta jest objęta cała powierzchnia składowiska. Słup czarnego dymu widać z okolicznych miast. Według wstępnych informacji palą się m.in. pojemniki z chemikaliami. Strażacy i lokalne władze apelują do okolicznych mieszkańców, by bez potrzeby nie wychodzili z domów i zamknęli okna.
"Na chwilę obecną pożarem objęta jest cała powierzchnia składowiska – to jest ok. 5 tys. metrów kwadratowych. Działania prowadzą 33 zastępy PSP, sytuacja jest dynamiczna. Na miejscu mamy pluton chemiczny, kolejny jest w drodze"
Strażacy nie mają informacji o osobach poszkodowanych. Biorące udział w akcji zastępy próbują ugasić pożar i zapobiec rozprzestrzenieniu się ognia na sąsiednie firmy i tereny.
Pożar wybuchł ok. 9 w dzielnicy Michałkowice, przy ul. Wyzwolenia. Olbrzymi słup czarnego dymu widać również z okolicznych miast. Płoną składowane w beczkach i innych pojemnikach substancje. Według lokalnych władz to prawdopodobnie pojemniki z rozpuszczalnikami i plastik. "Dla nas są to substancje niezidentyfikowane, składowane w różnego rodzaju pojemnikach. Kolejne pojemniki pod wpływem temperatury rozszczelniają się, podsycając pożar" - opisał kpt. Karpiński.
#KRAJ: Działania gaśnicze na terenie składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich. Pożarem objęte jest ok.5000m2 składowiska. Na miejscu zdarzenia pracuje już ponad 100 strażaków.
— Remiza.pl (@remizacompl) May 10, 2024
📸@KWPSPKatowice pic.twitter.com/5fGPwzdj2R
W trakcie działań strażacy muszą mieć na uwadze przede wszystkim swoje bezpieczeństwo. Jest to trudna akcja gaśnicza.
— Remiza.pl (@remizacompl) May 10, 2024
autor: Radosław Palacz pic.twitter.com/3d8QBDi9px
Na miejscu poza strażakami są przedstawiciele innych służb, również tych odpowiedzialnych za ochronę środowiska. W związku z pożarem składowiska strażacy i lokalne władze zaapelowały do mieszkańców o zamykanie okien. "Prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności i w miarę możliwości przebywanie w zamkniętych pomieszczeniach" - podał Urząd Miasta, który po godz. 11 przekazał, że z informacji podanych przez służby wynika, że w powietrzu na osiedlu znajdującym się w sąsiedztwie pożaru nie stwierdzono substancji zagrażających życiu i zdrowiu.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało natomiast SMSy do osób przebywających w regionie: "Uwaga! Pożar substancji chemicznych w Siemianowicach Śląskich. Nie zbliżaj się do miejsca pożaru. Jeśli możesz, zostań w domu i zamknij okna".
Nie wiadomo jak długo może potrwać gaszenie pożaru. „Tego typu akcje są oczywiście długotrwałe. Na miejsce dojeżdżają kolejne siły i środki" - zaznaczył rzecznik siemianowickiej komendy PSP.