Na festiwalu Owsiaka bez zaskoczeń. Lewoskrętne pogaduchy są tam od lat na porządku dziennym, ale tym razem polityczna nienawiść wyszła z namiotów tzw. "Akademii Sztuk Przepięknych" prosto na scenę.
Blisko 12,5 tys. osób przyjechało dotychczas na 27. Pol'and'Rock Festival na dawnym lotnisku Makowice-Płoty (Zachodniopomorskie) - poinformował w piątek szef festiwalu Jerzy Owsiak. Koncerty będą odbywać się do soboty. - Dzieje się tak dużo, że musieliśmy wczoraj poprosić urząd pana wojewody, aby dał nam zgodę, żeby udostępnić dodatkowe tereny w trybie przyspieszonym, aby rozstawić namioty. Ten tryb działa, to wszystko działa nawet w środku nocy, za co bardzo dziękujemy" – powiedział w piątek dziennikarzom szef Pol'and'Rock Festival Jerzy Owsiak.
Podobnie jak w ubiegłych latach, festiwal Owsiaka jest „urozmaicany” politycznymi pogadankami. Nie są to przekrojowe rozmowy o Polsce, ale starannie sprofilowane (zwykle o zabarwieniu mocno lewicowym) nasiadówki w tzw. "Akademii Sztuk Przepięknych". Od czasu, kiedy rządzi w naszym kraju Zjednoczona Prawica swoistym „konikiem” owsiakowego festiwalu jest krytykowanie wszystkiego co PiS-owskie.
W tym roku furorę na Pol'and'Rock Festivalu robi hasło znane z demonstracji aborcjonistek, które zawiera się w symbolicznym skrócie wyrażanym przez osiem gwiazdek.
W sieci pojawiło się nagranie z koncertu, podczas którego artysta zachęca publiczność do skandowania tegoż właśnie hasła: „Jeb..ć PiS”. - Lewa strona mówi; „jeb..ć, a prawa odpowiada – PiS – zachęca muzyk.
Trudno tu mówić o nowej jakości w przekazie, ale widać jednoznacznie postępującą eskalacje nienawiści. Z muzyką to na pewno nic wspólnego nie ma.
Patrz na to ⬇️⬇️⬇️ pic.twitter.com/mxdaNLjPRp
— Michał Greloch (@michalgreloch) July 30, 2021