Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

„Wyborcza” grzmiała, że kobiety biorą 500+ i mogą nic nie robić. A dziś co napisali...

„Kobiety nie będą pracowały za 1,5 tys. zł, skoro tyle samo dostają na trójkę dzieci z rządowego programu, a mogą siedzieć w domu i nic nie robić” – tak pisała niegdyś trójmiejska „Gazeta Wyborcza”. Nie był to jedyny tekst w tym stylu o rządowym programie 500 plus. Dziś w „Wyborczej” czytamy: „500+ na pierwsze dziecko może zwiększyć aktywność zawodową kobiet” – piszą. Skąd ta zmiana?

Gazeta Wyborcza
Gazeta Wyborcza
Piotr Galant / Gazeta Polska

Program Rodzina 500 plus od początku krytykowała dzisiejsza opozycja, zwłaszcza Platforma Obywatelska. W mediach społecznościowych pojawiały się sugestie, że pieniądze z programu idą np. na alkohol.

„Gazeta Wyborcza” zasłynęła z tekstu, że kobiety zamiast pracować mogą siedzieć w domu i nic nie robić.

„Kobiety nie będą pracowały za 1,5 tys. zł, skoro tyle samo dostają na trójkę dzieci z rządowego programu, a mogą siedzieć w domu i nic nie robić”

– pisali.

Dziś nastąpiła pewna zmiana.

"500+ na pierwsze dziecko może zwiększyć aktywność zawodową kobiet, a nie spowodować, że kobiety odejdą z rynku pracy - ocenia piątkowa Gazeta Wyborcza, relacjonując badania Centrum Analiz Ekonomicznych (CenEA).

Dziennik przypomniał, że po wprowadzeniu programu w życie w 2016 r. mówiono o tym, że z rynku pracy odejdzie w ciągu kilku lat od 160 do 200 tys. kobiet. W pierwotnej wersji programu obejmował on 500 zł na drugie i kolejne dziecko bez limitu dochodów na osobę w rodzinie, a przy pierwszym dziecku świadczenie przysługiwało tylko dla tych rodzin, których dochód był mniejszy od 800 zł.

CZYTAJ WIĘCEJ: Gazeta Wyborcza już odkryła ponure konsekwencje 500+

Według nowych badań, gdyby od początku obejmował on wszystkie dzieci i nie zawierał progu dochodowego, program neutralnie wpłynąłby na rynek pracy. W zależności od wariantu z pracy zrezygnowałoby 21 tys. kobiet, a w optymistycznym, że 15 tys. niepracujących matek wróciłoby na rynek pracy.

Analitycy tłumaczą, że po wprowadzeniu programu w wersji na każde dziecko bez względu na dochody nie ma sytuacji, w której matki decydowały się rezygnować z pracy, by dostać pieniądze na każde dziecko w rodzinie - nie tylko na drugie i kolejne.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#wyborcza #GW #500 plus #praca

redakcja