Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Wraca sprawa sklepów "Jedynka". Podejrzani o oszustwo wyszli z aresztu

Po wpłaceniu poręczeń majątkowych w kwotach 200 tys. zł i 50 tys. zł byli szefowie znanej w Rzeszowie sieci sklepów spożywczych "Jedynka" - Jan J. i Maciej C. opuścili areszty. Są oni podejrzani, wraz z dwoma innymi byłymi szefami "Jedynki", o oszustwo na kwotę ponad 4,8 mln zł.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
pixabay.com

Informację o opuszczeniu przez podejrzanych aresztów potwierdził zastępca prokuratora regionalnego w Rzeszowie prok. Adam Fida. Dodał, że obecnie obaj podejrzani mają dozory policyjne i zakazy opuszczania kraju.

Były prezes Jan J. i b. wiceprezes Maciej C. w areszcie przebywali od końca lipca. Sąd Okręgowy, rozpatrując w pierwszej połowie sierpnia zażalenia na ich areszty, umożliwił podejrzanym zamianę tego środka zapobiegawczego na poręczenie majątkowe. Dla Jana J. sąd określił kwotę na 200 tys. zł, dla Macieja C. - na 50 tys. zł.

W śledztwie dotyczącym b. szefów sieci sklepów, dawniej "Jedynka", a obecnie "Różana" w stanie upadłości likwidacyjnej, podejrzanymi są także: b. prezes "Jedynki" Stanisław P. i wiceprezes Andrzej J., a także Krzysztof R. przedstawiciel firmy powiązanej z "Jedynką". Wobec nich prokuratura od początku stosowała wolnościowe środki zapobiegawcze: poręczenia majątkowe, dozory policyjne i zakazy opuszczania kraju wraz z zatrzymaniem paszportów.

Czterej byli członkowie zarządu "Jedynki", a obecnie "Różanej" w stanie upadłości likwidacyjnej są podejrzani o to, że wiedząc o katastrofalnej sytuacji finansowej "Jedynki", zamawiali od dostawców towar, często z ograniczonym terminem płatności.

- Doskonale zdawali sobie sprawę, że nie są w stanie uregulować należności za zamówione towary, przez co doprowadzili swoich kontrahentów do niekorzystnego rozporządzenia mieniem na kwotę ponad 4,8 mln zł

 – mówiła wówczas rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie prok. Hanna Biernat-Łożańska. Podejrzani mieli oszukać około 80 dostawców w latach 2013-2014.

Byli szefowie "Jedynki" są także podejrzani m.in. o to, że nie złożyli wniosku o upadłość firmy, mimo, że były ku temu przesłanki. Uczynili to dopiero później, po zmianie "Jedynki" na "Różaną". Ponadto mieli uszczuplić Skarb Państwa z tytułu niezapłaconego podatku od towaru i usług na kwotę ponad 1,6 mln zł. W tym wątku podejrzanym jest piąty z mężczyzn – Krzysztof R. Zdaniem śledczych wystawiał on fikcyjne faktury.

Śledztwo w tej sprawie prowadzą od 2014 roku policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą KWP w Rzeszowie pod nadzorem prokuratury. Zgromadzony w trakcie trwającego sześć lat śledztwa materiał dowodowy mieści się w 160 tomach akt.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#oszustwo #sklepy #jedynka

mk