Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Wierchuszka komendy pod drzwiami emerytki. Kulisy akcji policji po jej wpisie pod postem Owsiaka

Policja 15 stycznia zatrzymała 66-latkę za jej wpis z domniemanymi groźbami pod adresem prezesa Fundacji WOŚP, Jerzego Owsiaka. Dziś dziennikarze wp.pl ujawniają kulisy tej sprawy. Policja działała w niej nader szybko i nawet przed właściwymi procedurami. Najlepszym przykładem może być obecność pod mieszkaniem kobiety... zastępcy komendanta miejskiego i szefa wydziału kryminalnego. Zdaniem cytowanych w tekście karnistów, cała sprawa "to jeden żart".

Jerzy Owsiak. Zatrzymano mężczyznę, który miał mu grozić
Jerzy Owsiak. Zatrzymano mężczyznę, który miał mu grozić
fot. Bartosz Kalich, fot. Zbyszek Kaczmarek - kolaż własny - am - niezalezna.pl

Przez Polskę w ostatnich tygodniach przetoczyła się fala zatrzymań i błyskawicznych reakcji służb podległych MSWiA Tomasza Siemoniaka, wymierzonych w osoby podejrzewane o domniemane groźby pod adresem szefa Fundacji WOŚP, Jerzego Owsiaka.

Jedną z osób zatrzymanych w tej sprawie była 66-latka z Torunia, do której w ubiegłym tygodniu o 6.00 rano weszli uzbrojeni policjanci. Kobiecie w związku z jej wpisem w mediach społecznościowych postawiono zarzuty kierowania gróźb, nałożono na nią dozór policyjny i obowiązek stawiania się na komisariacie policji 3 razy w tygodniu. Ponadto zabrano jej telefon oraz nałożono m.in. zakaz publicznego wypowiadania się w swojej sprawie.

Do kobiety dotarł reporter TV Republika, Janusz Życzkowski, który przygotował obszerny materiał na temat jej zatrzymania.

Po materiale TV Republika, sprawą zainteresowała się mec. Magdalena Majkowska z Instytutu Ordo Iuris. Zaproponowano jej wsparcie pro bono. Zdaniem Majkowskiej, "komentarz emerytki z Torunia nie wypełnia znamion czynu zabronionego". Mecenas wniosła o uchylenie środków zapobiegawczych wobec 66-latki.

Nie mam wątpliwości, że w całej tej sprawie nie chodzi o rzekomą ochronę bezpieczeństwa Jerzego Owsiaka. Chodzi tylko o pokazanie siły państwa, co doskonale obrazuje nam, jak będzie wyglądała Polska pod rządami Donalda Tuska po przyjęciu procedowanej właśnie w Sejmie ustawy o „mowie nienawiści”

– wskazała mec. Majkowska.

Służby działają przed Owsiakiem

Dziś sprawą zatrzymania 66-latki zajęli się dziennikarze portalu wp.pl, Patryk Słowik i Paweł Figurski.

Kobieta zamieściła swój komentarz pod jednym z wpisów Owsiaka na Facebooka 12 stycznia 2025 r. i od razu dostrzegli to policjanci z Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości - oficjalnie - "podczas wykonywania czynności". Oceniono, że wpis narusza art. 190 Kodeksu karnego - czyli ścigane na wniosek pokrzywdzonego groźby bezprawne.

Jak podaje wp.pl, pełnomocnik Jerzego Owsiaka zawiadomienie na policję, do CBZC, złożył 14 stycznia. Chodzi o groźby oraz "publiczne nawoływanie do popełnienie zbrodni". Jeszcze tego samego dnia wieczorem policja udała się do mieszkania 66-latki w Toruniu, jednak nie zastała jej w domu. Wp.pl informuje, że w grupie policjantów znaleźli się...pierwszy zastępca komendanta miejskiego oraz naczelnik wydziału kryminalnego komendy.

Kobietę zatrzymano rano 15 stycznia, a jej mieszkanie przeszukano bez zgody sądu, potem zatwierdziła to prokuratura. W protokole miała znaleźć się informacja, że 66-latka cierpi na nowotwór, poza tym jest w grupie ryzyka sercowo-naczyniowego. Emerytka nie ukrywała, że jest osobą, która zamieszczała wpisy.

Po przewiezieniu na komendę kobieta od razu usłyszała zarzuty. Przyznała jednak, że "napisała do Jerzego Owsiaka »giń człeku«, ale to nie oznacza, że chciała go zabić" - co napisano w protokole cytowanym w materiale wp.pl. Jeszcze przed południem 15 stycznia czynności podjęła prokuratura. 66-latka przyznała się do zamieszczenia wpisu, ale nie do gróźb ani nawoływania do zbrodni.

Cytowany w tekście wp.pl karnista dr hab. Szymon Tarapata o całej sprawie mówi, że "to jakiś żart". - W tej sprawie, przede wszystkim, nie ma ani groźby bezprawnej, ani nawoływania do popełnienia zbrodni - ocenia.

Dziennikarze Wirtualnej Polski stawiają jednak w tej sprawie bardzo ważne pytanie, na które ze strony Owsiaka i jego otoczenia nie uzyskują odpowiedzi:

"Czy to pełnomocnik Jerzego Owsiaka powiadomił policję o wpisie Izabeli Majewskiej, czy policja powiadomiła pełnomocnika, aby możliwe było ściganie kobiety?".

Co więcej, policja w Toruniu zaprzeczyła, by 14 stycznia pod mieszkaniem kobiety znaleźli się przedstawiciele kierownictwa komendy. Potem jednak, po pokazaniu dowodów, stwierdzono, że doszło do nieporozumienia. Dziennikarze zwracają też uwagę na to, że postawiono kobiecie prokuratorskie zarzuty, choć nie przesłuchano wcześniej pokrzywdzonego, chociażby dla uzyskania oświadczenia o obawie spełnienia rzekomej groźby.

A w sprawie TV Republika cisza...

Państwo Donalda Tuska w jednych kwestiach jak widać działa nadzwyczaj sprawnie, podczas gdy w innych, niemal równoległych - nie dzieje się nic. Jak dotychczas nie ma bowiem żadnych sygnałów ze strony służb i organów ścigania w związku z zawiadomieniem, jakie przed dwoma tygodniami złożył redaktor naczelny Telewizji Republika, Tomasz Sakiewicz.

Sakiewicz złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa gróźb karalnych, zniesławienia, znieważenia oraz tłumienia krytyki prasowej wobec dziennikarzy TV Republika i samej stacji.

W zawiadomieniu przedstawiono szereg przykładów nienawistnych komentarzy i gróźb zamieszczanych w sieci.

"A was, kurwy pisowskie hejtowałem, hejtuje i będę hejtować póki każdy z was nie zdechnie, czego wam i całej mafii zwłaszcza z Torunia agenta SB Rydzyka życzę z całego serca"

- to jeden ze zgłoszonych wpisów, którego autorem jest użytkownik Facebooka.

Reżim Tuska śledzi Republikę

Dzisiaj do sprawy odniósł się szef wydawców TV Republika, Jarosław Olechowski.

"Z akt śledztwa wynika, że policja pilnie śledzi antenę TV Republika. Po tym jak kobieta rozmawiała z reporterem Republiki, w toruńskim wydziale dochodzeniowo-śledczym powstała notatka, w której wskazano, że [Izabela] Majewska udzieliła wywiadu mediom. Na dowód funkcjonariusz „wydrukował YouTube'a” czyli zrzuty ekranu, na których widać kobietę rozmawiającą z naszym dziennikarzem"

- napisał Olechowski.

Przypomniał, że "blisko miesiąc temu Tomasz Sakiewicz złożył oficjalne zawiadomienie w sprawie gróźb pozbawienia życia, jakie otrzymują dziennikarze TV Republika".

Jak dotąd nie otrzymaliśmy żadnej informacji wskazującej na to, że policja ustaliła tożsamość któregokolwiek z hejterów - dodał.

 



Źródło: wp.pl. niezalezna.pl

#Jerzy Owsiak #WOŚP

dm