- pisze dziś portal Wirtualna Polska.
Fakty dotyczące tajemniczej kancelarii ustalił portal Niezalezna.pl. Jak się dowiedzieliśmy - CPK i Maciej Lasek zleciły opracowanie zawiadomienia - opóźniając w ten sposób skierowanie sprawy do prokuratury - dwóm warszawskim kancelariom. Jedna z nich prowadzona jest przez Katarzynę Gajowniczek-Pruszyńską, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie, znaną wcześniej jako przedstawicielka "Wolnych Sądów"; druga należy do adwokata Mariusza Godlewskiego.
Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę
Koszty, które spółka CPK poniosła w związku z tym zleceniem, to 18 450 zł.
Nasze informacje potwierdziła spółka Centralny Port Komunikacyjny. Jak nam przekazano - "Kancelaria została wybrana w postępowaniu konkurencyjnym zrealizowanym zgodnie z regulacjami obowiązującymi Spółkę CPK w zakresie zamówień".
Wciąż aktualne pozostaje pytanie, dlaczego CPK postanowiła zlecić tak banalną sprawę jak złożenie zawiadomienia, zewnętrznym podmiotom. I dlaczego zajęła się tym akurat kancelaria adwokatki sympatyzującej ze środowiskiem obecnie rządzących.
Przypomnijmy: w w 2023 r., niedługo przed oddaniem władzy przez PiS, Ministerstwo Rolnictwa wydało zgodę na sprzedaż przez KOWR wiceprezesowi firmy Dawtona Piotrowi Wielgomasowi działki o powierzchni 160 ha, przez którą ma przebiegać linia kolei dużej prędkości z Warszawy do lotniska CPK. Według portalu w 2023 r., ale jeszcze przed transakcją, firmę Dawtona odwiedzał ówczesny minister rolnictwa Robert Telus.
Firma Dawtona była sponsorem Campusu Polska Przyszłości Rafała Trzaskowskiego. Na imprezie tej gościli przedstawiciele Wolnych Sądów, m.in. adwokat Michał Wawrykiewicz, dziś europoseł z listy Koalicji Obywatelskiej, oraz obecna wiceminister sprawiedliwości Maria Ejchart.