Oczekujemy stanowczej reakcji ministra spraw zagranicznych na odrzucenie polskich projektów w związku ze "strefami wolnymi od ideologii LGBT" - powiedział w środę na antenie Polsat News Janusz Kowalski, wiceminister aktywów państwowych (Solidarna Polska). - Nie ma zgody na to, żeby urzędnicy brukselscy, ze względu na swoje widzimisię ideologiczne odbierali Polsce, polskim samorządom pieniądze, nie ma na to naszej zgody - dodał.
"Oczekujemy od ministra spraw zagranicznych, od osób odpowiedzialnych za kwestie związane z polityką zagraniczną w kontekście unijnym, zdecydowanej reakcji na próbę odbierania Polsce pieniędzy ze względu na ideologię LGBT"
- powiedział Kowalski.
"Nie ma zgody na to, żeby urzędnicy brukselscy, ze względu na swoje widzimisię ideologiczne odbierali Polsce, polskim samorządom pieniądze, nie ma na to naszej zgody"
- dodał.
We wtorek unijna komisarz ds. równości Helena Dalli poinformowała, że odrzucono sześć wniosków o środki na projekty w ramach unijnego programu "Partnerstwo miast". W ich składanie, jak poinformowała komisarz zaangażowane były polskie władze lokalne, które przyjęły rezolucje dotyczące "stref wolnych od LGBT" lub "praw rodzinnych".
Państwa członkowskie i władze państwowe muszą szanować unijne wartości i prawa podstawowe. Dlatego sześć wniosków o partnerstwo miast, w których składanie były zaangażowane polskie władze, które przyjęły rezolucje dotyczące "stref wolnych od LGBT" lub "praw rodzinnych", zostało odrzuconych
- napisała na Twitterze komisarz.
Nie napisała o jakie miasta chodzi.
We wtorek KE przyjęła listę 127 projektów w ramach programu "Partnerstwo Miast", które łącznie otrzymały 2 mln 324 tys. 327 euro środków unijnych.