– JP Morgan w Polsce – to duże korzyści dla polskich inżynierów i informatyków; nie będą wyjeżdżać z Polski za pracą, będą mogli realizować się w naszym kraju – ocenił wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki.
Po spotkaniu z kierownictwem JP Morgan w Nowym Jorku wicepremier informował, że bank chce ulokować w Polsce jedną ze swoich siedzib. Na antenie TVP Info Mateusz Morawiecki powiedział, że „tego typu biura i inwestycje są rozwojowe, tworzą przestrzeń dla wielu małych i średnich przedsiębiorców”.
Zwrócił uwagę, że JP Morgan nie jest „bankiem detalicznym, tylko głównie prowadzi działalność bankowości inwestycyjnej”.
To są zupełnie różne dziedziny działalności gospodarczej i niekonkurencyjne względem polskich banków
– dodał.
Działalności, o których rozmawialiśmy właśnie z tym bankiem, podobnie jak wcześniej w Londynie z Goldman Sachs i innymi wielkimi instytucjami, to głównie jest wsparcie procesów w zakresie zarządzania ryzykiem, kredytami, projektami – czyli kompetencje techniczne, inżynierskie, informatyczne
– podkreślił.
JP Morgan Chase jest międzynarodową firmą specjalizującą się w bankowości i usługach finansowych; jest też największym bankiem w USA i trzecim bankiem na świecie pod względem wartości aktywów. JP Morgan specjalizuje się w bankowości inwestycyjnej, komercyjnej i prywatnej, zarządzaniem aktywami oraz papierami dłużnymi.
Mateusz Morawiecki powiedział, że na wielu spotkaniach w Nowym Jorku był pytany o „wewnętrzne, polsko-polskie spory”.
Atmosfera w Stanach Zjednoczonych jest atmosferą porządkowania relacji z partnerami, rozumienia tych partnerów, a w Europie jest bardziej atmosfera podporządkowywania różnych partnerów
– relacjonował.
Jak mówił, w Ameryce spotkał się ze zrozumieniem dla Polski w kwestii polityki migracyjnej wobec uchodźców.
Amerykanie swoje bezpieczeństwo, bezpieczeństwo swoich granic stawiają na pierwszym miejscu
– podkreślił. Zwrócił uwagę, że Amerykanie bardzo dokładnie sprawdzają, kto przyjeżdża do ich kraju.
Dodał, że podczas spotkań w USA mówił m.in. o przyjęciu w Polsce półtora miliona osób z Ukrainy, w tym części z terenów objętych wojną.
To już zupełnie trafiało do przekonania, że my również przyczyniamy się do tego, żeby na niespokojnych granicach Unii Europejskiej wnosić odrobinę spokoju i pomocy dla otaczających nas państw
– poinformował.
Z wielkim uznaniem wypowiadano się też na temat naszych wydatków na politykę obronną
– podkreślił. Przypomniał, że Polska jest jednym z pięciu krajów NATO, które przeznaczają na ten cel 2 proc. PKB.
Zdaniem Morawieckiego zainteresowanie Polską za oceanem rośnie.
Rośnie zainteresowanie inwestorów (...), również uznanie dla naszej gospodarki, która się dobrze rozpędza
– mówił. Podkreślił, że ciszy się z dynamicznego wzrostu polskiego eksportu do Stanów Zjednoczonych, dodając, że „zawdzięczamy to naszym przedsiębiorcom, zawdzięczamy ich ogromnej, dynamicznej woli walki na rynkach międzynarodowych”.