Fragment jezdni na węźle Wisłostrady z mostem Poniatowskiego drogowcy zamknęli w trybie awaryjnym w środę rano. Pod jezdnią podczas prac związanych z modernizacją odwodnienia remontowanego wiaduktu ceglanego wykryto pustkę, która mogła grozić zapadnięciem się nawierzchni.
"O godz. 5 rano w poniedziałek jezdnia została udrożniona i ruch został udostępniony"
- poinformowała rzeczniczka ZDM.
Jak relacjonowała Gałecka, ZDM prace związaną z udrożnieniem jezdni prowadził bez przerwy od dnia awarii. Wykrytą wolną przestrzeń uzupełniono kruszywem. Następnie ustabilizowano jezdnię. W czwartek drogowcy kontynuowali budowę przyłącza odwodnienia do wiaduktu. Kolejnym krokiem, zrealizowanym w weekend, było wykonanie podbudowy, odtworzenie warstw jezdni i oznakowania poziomego.
Nie wiadomo, skąd pod jezdnią wzięła się wolna przestrzeń. Według ZDM, pustka mogła powstać nawet przed kilku lub kilkunastu laty w wyniku jakiejś awarii. "Ciężko jest tutaj wyrokować i mówić jednoznacznie, co było powodem." - zaznaczyła rzeczniczka.