Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Urząd Miasta Tarnowa, wyłączenie lamp ulicznych nocą przyniesie miastu oszczędności wysokości około 2 tys. zł dziennie. Decyzja o wyłączeniu nocnego oświetlenia jest też tłumaczona niewielkim ruchem.
Lampy, których właścicielem jest miasto Tarnów (ponad 2 tys.) lub którymi zarządza w Grupa Azoty (ponad 500) nie świeciły już w nocy z piątku na sobotę. Chodzi m.in. o Osiedle Nauczycielskie, ulice Elektryczną, Krzyską, Kwiatkowskiego, Spokojną, al. Jana Pawła II i al. Solidarności.
Właścicielem większości (ponad 8 tys.) lamp w Tarnowie jest Tauron i nie da się ich wyłączyć zdalnie. Mają więc być wyłączane sukcesywnie, ponieważ jak wyjaśnił dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie Artur Michałek, pracownicy Tauronu potrzebują kilku dni na przestawienie sterowników oświetlenia w ponad 200 szafach sterownych.
W poniedziałek krakowski Zarząd Dróg Miasta poinformował o wyłączeniu oświetlenia ulicznego w mieście pomiędzy północą a czwartą rano. Ma to przynieść miastu oszczędności rzędu 20 tys. zł dziennie.