Na środę o godzinie 11:00 zaplanowano spotkanie członków Krajowej Rady Sądownictwa, w tym 15 sędziów wybranych w skład tego organu na początku marca przez Sejm. Z inicjatywą spotkania przed tygodniem wystąpił przedstawiciel prezydenta w KRS Wiesław Johann. Na reakcję polityków totalnej opozycji nie trzeba było długo czekać. Najgłośniej lamentuje poseł Borys Budka z PO.
Sędzia Johann zaznaczył, że nie będzie przewidziane żadne oficjalne oświadczenie dla mediów po zakończeniu jutrzejszego spotkania.
- Nie ma takiej potrzeby. Będzie to spotkanie roboczo-organizacyjne, aby nowi członkowie KRS poznali, jak funkcjonuje Rada. (...) Na środę zaprosiłem koleżanki i kolegów na takie spotkanie informacyjne o tym, jak funkcjonuje KRS. Chodzi o to, żeby nowi członkowie KRS zorientowali się, jak to wygląda od podszewki. (...) Takie czysto techniczne spotkanie, ktoś to musiał zrobić - powiedział w rozmowie z PAP sędzia Johann, który jest sędzią TK w stanie spoczynku.
Jednoznacznie wyjaśnia on, że pomysł spotkania to jego „własna inicjatywa i własny pomysł”.
Już sam pomysł spotkania wywołał jednak nerwowe reakcje u posłów totalnej opozycji.
Jak mówił w ubiegłym tygodniu członek KRS z ramienia Sejmu Borys Budka z Platformy Obywatelskiej, środowe spotkanie członków Rady jest nieformalne i nie mogą zapaść tam żadne wiążące decyzje.
- Nic nie może zostać podjęte na takim nieformalnym spotkaniu, ponieważ nie jest to posiedzenie KRS. Nie spotkałem się z czymś takim wcześniej, jest to dziwny tryb - zaznaczył.
Z kolei według poseł Krystyny Pawłowicz z Prawa i Sprawiedliwości, która także jest członkiem Rady z ramienia Sejmu, spotkanie 4 kwietnia ma mieć charakter formalny.
- Trudno uznać to spotkanie za nieformalne, bo przecież KRS jest organem formalnym – podkreśla polityk PiS.
Według poseł Krystyny Pawłowicz KRS od momentu wyboru nowych sędziów z mocy prawa jest pełnoprawnym organem konstytucyjnym. Jej zdaniem, „jedynym problemem jest tylko to, że zwołanie pierwszego posiedzenia, którego celem jest wybór przewodniczącego KRS należy do I prezes Sądu Najwyższego”.
- Z ustawy nie wynika, że bez udziału I prezes SN nie możemy wybrać wiceprzewodniczących Rady lub uzgodnić planu pracy. Będę przekonywała żebyśmy wybrali na tym spotkaniu wiceprzewodniczących KRS - zapowiedziała Pawłowicz.
Sędzia Johann poinformował Polską Agencję Prasową, że podczas spotkania nie będzie „żadnych oficjalnych wyborów”.