Firma sprzątająca pojemniki na odpady z terenu Jarmarku Świętego Dominika, postanowiła zlokalizować miejsce zbiórki śmietników na terenie... Placu Obrońców Poczty Polskiej. Internauci zwracają uwagę, że w 1939 roku Niemcy rozstrzeliwali w tym miejscu Polaków, a na Twitterze pojawiło się zestawienie zdjęć z tego okresu oraz ustawionych na placu śmietników. Portal niezalezna.pl dotarł do treści interpelacji gdańskich radnych klubu Prawa i Sprawiedliwości, którzy domagają się od prezydent miasta Aleksandy Dulkiewicz wyjaśnień w tej bulwersującej sprawie.
Mając na uwadze tragiczną historię Obrońców Poczty Polskiej, w tym znajdujące się w bezpośrednim sąsiedztwie malowidło upamiętniające kapitulację, domagamy się wyjaśnień od władz miasta dlaczego wybrano tą lokalizację? Proponujemy też alternatywne miejsce do składowania odpadów. Pytamy również jak miasto Gdańsk chce kultywować pamięć o Obrońcach Poczty Polskiej w Gdańsku.
- wyjaśniają w komunikacie przesłanym do naszej redakcji radni PiS Andrzej Skiba i Przemysław Majewski.
W internecie prawdziwą burzę wywołało zestawienie zdjęć z 1939 roku oraz z roku 2020.
W 1939 w tym miejscu Niemcy rozstrzeliwali tu Polaków.
— Scarlett O'Anya (@Pani_Scarlett) July 23, 2020
W 2020 za prezydentury @Dulkiewicz_A wywalają tu śmieci. pic.twitter.com/vaE2oOmIVd
Jak się jednak okazuje, nie wszystkim śmietniki w tym miejscu przeszkadzają... Niektórzy nie widzą w tym żadnego problemu. Takich opinii na Twitterze również nie brakuje:
Bez przesady. Idąc tym tropem powinno się zdemontować połowę koszy na śmieci w Warszawie, bo przecież nastoletni powstańcy ginęli niemal na każdym rogu. Szanujmy bohaterów, ale nie popadajmy w skrajności.
— MG13 🇵🇱🇪🇺🏳️🌈 (@MarcinGzyl) July 24, 2020