Związek 50-latka z młodszą o 8 lat kobietą trwał tylko trzy miesiące; jego uczucia szybko przerodziły się w chorobliwą zazdrość. Od około miesiąca mężczyzna nachodził kobietę w jej mieszkaniu i uporczywie ją nękał. Kilka dni temu para spotkała się przypadkowo na ulicy, a wtedy 50-latek, symulując złe samopoczucie, poprosił byłą partnerkę o pomoc. Kobieta odprowadziła go do jego mieszkania.
Mężczyzna wciągnął ją do środka i nie chciał wypuścić. Wszczął awanturę, podczas której groził jej nożem, dusił i szarpał. Po prawie pięciu godzinach grozy kobiecie udało się uciec. Dopiero następnego dnia powiadomiła o wszystkim myszkowskich policjantów, którzy chwilę po zgłoszeniu zatrzymali 50-latka w jego mieszkaniu.
Sąd przychylił się do wniosku prokuratora i podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny. Tam przez dwa miesiące będzie oczekiwał na proces.