UWAGA! W nocy kulminacja opadów deszczu

Przed godz. 17 ostrzeżenia trzeciego stopnia dotyczące opadów deszczu (od 90 mm w czasie 24h) zajmowały pas rozpoczynający na południu kraju w województwie małopolskim, obejmujący m.in. powiat tatrzański, suski, żywiecki, nowotarski, ciągnący się w kierunku północno-zachodnim przez województwo śląskie, opolskie (ostrzeżenia dotyczyły także burz), a dalej w kierunku północno-wschodnim obejmując m.in. województwo świętokrzyskie i północnym obejmując województwo łódzkie, mazowieckie do jego północnych krańców (ostrzeżenia dotyczyły także burz). Zagrożenia niższego, czyli drugiego i pierwszego stopnia, obejmowały pozostałe obszary południowej, centralnej i wschodniej części kraju.

Kulminacyjny moment opadów deszczu przypadnie w nocy z wtorku na środę - poinformowały IMGW i Wody Polskie. Według ekspertów mogą pojawić się podtopienia, ale nie ma prognoz wskazujących na zagrożenie pełnoskalową powodzią ani falą wezbraniową na dużych rzekach.

Dyrektor IMGW prof. dr hab. Robert Czerniawski ocenił, że prognozy są korzystniejsze niż we wrześniu 2024, kiedy lokalnie w ciągu doby spadło nawet 300 mm deszczu. Podkreślił jednak, że sytuacja nie jest w 100 proc. bezpieczna.

Prezes Wód Polskich Mateusz Balcerowicz powiedział, że niż obejmuje dużą część kraju, a jego zasięg pokrywa się z niżem z września 2024 roku. – Nie możemy wykluczyć podtopień i lokalnej powodzi błyskawicznej na terenach górskich, podgórskich lub zabetonowanych - zaznaczył.

Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Wiesław Leśniakiewicz na odprawie w Rządowym Centrum Bezpieczeństwa powiedział, że symulacje różnie pokazują rozkład opadów, ale zakładane jest, że od 200 milimetrów może spaść na południu kraju i w obszarze centralnym. Miejscem szczególnego ryzyka i przygotowań nazwał tereny woj. opolskiego, które były dotknięte powodzią w 2024 r.

Zapowiedział, że agregatory z rezerw Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych będą dostarczane do miejscowości, rodzin, które ewentualnie mogą mieć w dłuższym okresie niedobór prądu.

Organizatorzy obozów harcerskich z udziałem dzieci i młodzieży, znajdujących się na otwartej przestrzeni otrzymują rekomendacje przeniesienia się do bezpiecznych miejsc.

- Od rana w komendach powiatowych trwa akcja, która ma na celu poinformowanie obozowiczów, czyli harcerzy, którzy znajdują się przeważnie w miejscach zalesionych, w lasach o możliwości ewakuacji, wręcz ją rekomendujemy w rejonach, gdzie prognozowane są alerty drugie i trzeciego stopnia

- powiedział zastępca Komendanta Głównego PSP gen. Józef Galica.

Na terenie Mazowsza strażacy relokowali bądź ewakuowali 11 obozów harcerskich. Ich liczba może ulec zmianie. Ewakuację obozów harcerskich i młodzieżowych na terenie województwa łódzkiego zarządziła prewencyjnie wojewoda łódzki Dorota Ryl.

Rzecznik rządu Adam Szłapka zapewnił, że służby i ministrowie są w gotowości w związku z sytuacją pogodową i cały czas pracują. Dodał, że zostały zadysponowane „odpowiednie decyzje”, polegające m.in. na wzmocnieniu straży pożarnej i służb w rejonach, w których obowiązują alerty.

Wody Polskie wprowadziły stan pracy w trybie powodziowym. - Działamy 24 godziny na dobę – zapewnił prezes Wód Polskich.

Szef MON, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że powołane zostało w Nisku Wojskowe Zgrupowanie Zadaniowe i zgromadzony został sprzęt. Dodał, że w województwach: małopolskim, podkarpackim, świętokrzyskim, lubelskim, pomorskim i zachodniopomorskim, warmińsko-mazurskim, podlaskim, mazowieckim, kujawsko-pomorskim, wielkopolskim, lubuskim, dolnośląskim, łódzkim, śląskim, opolskim w stan najwyższej gotowości postawione zostały Wojska Obrony Terytorialnej.

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało alert do mieszkańców 10 województw, w którym ostrzega przed intensywnymi, nawalnymi opadami deszczu. Zaleca śledzenie komunikatów pogodowych i słuchanie poleceń służb.

W związku z prognozowaną na najbliższe dni falą intensywnych opadów deszczu, Ministerstwo Cyfryzacji przypomniało o usłudze Alert powodziowy w mObywatelu.