W Brukseli ważą się losy przyszłego budżetu unijnego. Treść porozumienia odbiega nieco od tego, co zakładano, bo niemiecka prezydencja rozszerzyła pojęcie praworządności, od której miałyby być uzależnione wypłaty dla poszczególnych państw. Premier Morawiecki zapowiada weto, a Donald Tusk na Twitterze stroi sobie żarty. "Kto kogo prędzej odspawa: PiS nas od Europy czy my PiS od władzy?" - pisze były "król Europy".
Na początku listopada między prezydencją niemiecką a Parlamentem Europejskim wypracowane zostało porozumienie w sprawie mechanizmu powiązania dostępu do środków unijnych z praworządnością, które zostało skrytykowane przez rządy Polski i Węgier. W liście skierowanym do szefów instytucji Unii Europejskiej dotyczącym budżetu wspólnoty premier Mateusz Morawiecki oświadczył, że Polska podtrzymuje swoje stanowisko i nie może się zgodzić na uznaniowość mechanizmu.
Najwyraźniej rozbawiony tą sytuacją były premier Donald Tusk komentuje złośliwie na Twitterze.
Pytanie dnia. Kto kogo prędzej odspawa: PiS nas od Europy czy my PiS od władzy?
- pyta Tusk.
Pytanie dnia. Kto kogo prędzej odspawa: PiS nas od Europy czy my PiS od władzy?
— Donald Tusk (@donaldtusk) November 16, 2020
Odpowiedź przyszła bardzo szybko.
Przydałoby się, żeby Pana ktoś przyspawał do rzeczywistości, od której się Pan odspawał
- napisał poseł Robert Gontarz.
Z odpowiedzią pospieszył również wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda.
W pełni rozumiem Pana niepewność w utrzymaniu ogromnej pensji w Brukseli ale myślę, że to odspawanie może dotyczyć Was od Sejmu RP
- zauważył.