Zgoda Donalda Tuska na wymianę informacji pomiędzy Służbą Kontrwywiadu Wojskowego i służbami specjalnymi Rosji była czymś absolutnie haniebnym - powiedział dziennikarzom w Zambrowie premier Mateusz Morawiecki. "Takie coś oznacza, że wobec naszych partnerów z NATO zachowaliśmy się wówczas bardzo dziwnie, bardzo nie w porządku" - podkreślił szef rządu.
W najnowszym odcinku serialu dokumentalnego "Reset" autorstwa Michała Rachonia i prof. Sławomira Cenckiewicza ujawniono nieznane dotąd dokumenty, pokazujące przebieg zakulisowych rozmów między polskimi i rosyjskimi służbami, a także zgodę, jaką miał wydać ówczesny premier, szef PO Donald Tusk na współpracę między SKW a FSB. Po raz pierwszy opublikowano m.in. treść umowy Służby Kontrwywiadu Wojskowego z Federalną Służbą Bezpieczeństwa, z której wynika, że zbliżenie obu krajów było działaniem przeciwko sojusznikom Polski i NATO.
Mateusz Morawiecki zapytany został przez dziennikarzy, którzy towarzyszą mu podczas środowych spotkań, o doniesienia zaprezentowane w najnowszym odcinku "Resetu".
"Zgoda Donalda Tuska na wymianę informacji pomiędzy Służbą Kontrwywiadu Wojskowego i służbami specjalnymi Rosji była czymś absolutnie haniebnym"
- podkreślił premier.
TEMAT NUMERU
— Gazeta Polska - w każdą środę (@GPtygodnik) October 4, 2023
Pakt #Putin-#Tusk przeciwko #NATO. Polska zobowiązała się donosić Rosji na sojuszników
Czytaj / Udostępnij ❗️#GazetaPolska https://t.co/rvmGlVM50G
Wskazał, że "trzeba zapytać, czy tamta zgoda nie była łamaniem naszych zobowiązań wobec sojuszników z NATO, wobec naszych sojuszników amerykańskich, ponieważ ówczesna zgoda zawierała również zobowiązanie do wymiany informacji pomiędzy wywiadami". "Takie coś oznacza, że wobec naszych partnerów z NATO zachowaliśmy się wówczas bardzo dziwnie, bardzo nie w porządku" - podkreślił szef rządu.
Ocenił, że jest taka możliwość, że nasi sojusznicy również tak uważają, jednak należałoby ich o to zapytać. "Myślę, że się wypowiedzą w tej sprawie co poniektórzy" - dodał premier.