Podrobionymi prawami jazdy oraz przerobionym dokumentem, potwierdzającym ubezpieczenie OC, posługiwali się młodzi obywatele Ukrainy, zatrzymani przez SG na polsko-ukraińskich przejściach granicznych w Korczowej i w Budomierzu.
Podrobionymi prawami jazdy posługiwali się dwaj młodzi Ukraińcy, w wieku 23 i 29 lat. Jak się okazało, obaj chcieli pracować w Unii Europejskiej jako zawodowi kierowcy.
Młodszy z nich ma w swoim kraju zakaz prowadzenia pojazdów i kupił sobie nowy dokument. Fałszywka do złudzenia przypominała oryginał
– opowiada rzeczniczka Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w Przemyślu mjr Elżbieta Pikor.
Starszy z mężczyzn przerobił na dokumencie kategorię. Chciał móc prowadzić ciężarówki, a ma uprawnienia jedynie do kierowania autami osobowymi.
Rzeczniczka dodała, że obaj zatrzymani obywatele Ukrainy przyznali się do podrobienia dokumentów.
Z kolei ich rodak, który w Polsce przebywał legalnie, przerobił datę ważności ubezpieczenia OC swojego samochodu.
Mężczyzna, który opuszczał Polskę, odręcznie przerobił sobie datę ważności ubezpieczenia, aby przedłużyć obowiązywanie polisy i uniknąć kary
– dodała rzeczniczka.
Mężczyźni zostali przekazani policji. Wszczęto przeciwko nim dochodzenie w sprawie posługiwania się podrobionymi dokumentami.
Od początku tego roku na podkarpackich przejściach granicznych funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali ponad 120 fałszywych praw jazdy. Zdaniem rzeczniczki, w porównaniu do analogicznego okresu ub. roku jest to 3,5-krotny wzrost. Ujawniono także ponad 80 fałszywych dowodów rejestracyjnych i 40 ubezpieczeń OC.
Najwięcej zatrzymań fałszywych dokumentów ma miejsce na drogowych przejściach granicznych w Korczowej i Medyce.