Policjanci z Grodziska Wlkp. zatrzymali za szybko jadące auto. Niespodziewanie kierowca wysiadł z pojazdu i nagle zaczął uciekać w pole, pozostawiając w samochodzie swoją partnerkę z dzieckiem. Okazało się, że mężczyzna był poszukiwany listem gończym. Trafił do więzienia.
Jak tłumaczył kom. Kamil Sikorski z KPP w Grodzisku Wielkopolskim, w ramach cyklicznych działań kaskadowych pomiarów prędkości policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę Audi A4, który przekroczył dozwoloną prędkość.
"Policjanci rozpoczęli legitymowanie kierowcy. Mężczyzna w pewnym momencie wybiegł z samochodu i zaczął uciekać w okoliczne pola uprawne. Policjanci natychmiast ruszyli w pościg. Dogonili mężczyznę - po krótkiej szarpaninie 30-latek został obezwładniony i doprowadzony do radiowozu"
- zaznaczył Sikorski.
Okazało się, że mężczyzna uciekał, ponieważ był poszukiwany listem gończym za liczne przestępstwa.
"30-letni mieszkaniec województwa lubelskiego w przeszłości był karany między innymi za kradzieże i znęcanie się. Od pewnego czasu skutecznie unikał kary, aż do kontroli drogowej przeprowadzonej przez grodziskich policjantów"
- wskazał.
Mężczyzna został przetransportowany do jednego z zakładów karnych, gdzie odbywać będzie zaległą karę 3 lat pozbawienia wolności.