Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Tymoteusz Szydło pisze prośbę do papieża. "Moja reputacja jako księdza została zdruzgotana przez plotki"

Obecnie moja reputacja jako księdza jest zdruzgotana przez plotki i domysły. W tej sytuacji nie pozostało mi nic innego, jak złożyć w kurii diecezji bielsko-żywieckiej prośbę skierowaną do Ojca Świętego o przeniesienie mnie do stanu świeckiego - napisał Tymoteusz Szydło w oświadczeniu przekazanym Katolickiej Agencji Informacyjnej.

pixabay.com/Senlay

"Obecnie moja reputacja jako księdza jest zdruzgotana przez plotki i domysły. Z bólem stwierdzam też, że nie udało mi się pokonać kryzysu wiary i powołania. W tej sytuacji nie pozostało mi nic innego, jak złożyć w kurii diecezji bielsko-żywieckiej prośbę skierowaną do Ojca Świętego o przeniesienie mnie do stanu świeckiego, by uregulować moją pozycję kanoniczną i nie pozostawać w konflikcie sumienia"

- napisał Szydło w oświadczeniu przekazanym KAI przez jego pełnomocnika, adwokata Macieja Zaborowskiego.

"W ostatnich miesiącach przeżywałem głęboki kryzys wiary i powołania. Z bólem przyznaję, że z czasem zacząłem tracić sens mojej posługi i coraz częściej nachodziły mnie myśli o odejściu ze stanu duchownego. Po głębszym namyśle postanowiłem jednak dać sobie jeszcze jedną szansę i poprosiłem o kilka miesięcy urlopu, by poukładać swoje życie duchowe. Uznałem, że będzie to uczciwe w stosunku do Wiernych, wobec których zawsze starałem się sprawować posługę szczerze i z przekonaniem"

- wyjaśnia Szydło.

"W tamtym okresie nie uważałem, że powinienem informować opinię publiczną o moich rozterkach duchowych. Uznałem, że nie jestem osobą publiczną i że mam prawo do prywatności. Wydawało mi się, że najlepszym wyjściem będzie odsunięcie się od posługi i przemyślenie wszystkiego w spokoju. Niestety, ten czas przyniósł jeszcze więcej zamętu. Plotki na mój temat podsycane przez media goniące za sensacją, właściwie uniemożliwiły mi refleksję"

- przekazał w oświadczeniu.

"Co bardzo dla mnie bolesne, zainteresowanie tematem podsycały również osoby blisko związane z Kościołem, poprzez wielokrotne wracanie do domysłów na mój temat. Mam świadomość, że rozpoznawalność, której nigdy nie chciałem, jest związana z funkcjami, które pełni moja Mama"

- zaznaczył Szydło. 

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Tymoteusz Szydło

redakcja