Baltic Pipe ma gigantyczne znaczenie dla Polski. Przede wszystkim dzięki niemu jesteśmy uniezależnieni energetycznie w stu procentach. Może to mieć znaczenie, że to od nas kraje zachodnie mogą pobierać gaz. Dzieje się to dopiero teraz, a mogło być to znacznie wcześniej - powiedział dziś w programie "Polityczna kawa" redaktor naczelny Radia Szczecin, dziennikarz "Gazety Polskiej", Tomasz Duklanowski.
Wcześniej to było niemożliwe, ponieważ projekt [Baltic Pipe] zablokowali postkomuniści z rządu Leszka Millera, potem skutecznie to zablokował rząd Donalda Tuska. Dopiero po tych dwudziestu latach otwieramy to, ale można powiedzieć, ze wreszcie to się stało. Możemy teraz mówić o pełnej niezależności energetycznej
- dodał dziennikarz.
Redaktor skomentował również sprawę tajemniczych wycieków z gazociągów Nord Stream:
To, co się stało podczas uroczystości otwarcia gazociągu - te wybuchy, to jasny sygnał ze strony Rosji, że to może również spotkać nas. Rosjanie niszczą infrastrukturę. Nie możemy czuć się bezpiecznie.
Dziennikarz zauważył, że w związku z wybuchem gazociągu Nord Stream, zostały zaostrzone procedury bezpieczeństwa.
Coraz więcej jednostek militarnych porusza się w rejonie, gdzie doszło do eksplozji
- powiedział Duklanowski.