Karol Nawrocki po wygranych wyborach prezydenckich, został prezydentem-elektem. Do zaprzysiężenia na urząd głowy państwa pozostało jeszcze trochę czasu. Wydarzenie odbędzie się 6 sierpnia.
Nawrocki o Tusku: najgorszy premier
Prezydent-elekt udzielił wywiadu "Wirtualnej Polski". W rozmowie z portalem poruszono wiele kwestii - zarówno z życia prywatnego Karola Nawrockiego, jak i planów, co do nadchodzącej prezydentury. I właśnie w ramach odpowiedzi na pytania o współpracę przyszłej głowy państwa z rządem, oberwało się m.in. Donaldowi Tuskowi.
Jednak, jak zapowiedział Nawrocki, będzie gotów do współpracy z polskim rządem - nawet, gdy ten zachowa obecny kształt.
Współpraca w sprawach najważniejszych dla Polaków musi się układać, to jest rzecz oczywista. Donalda Tuska konsekwentnie uznaję za najgorszego premiera III RP, uważam, że szkodzi Polsce i powinien dać sobie spokój z byciem premierem. On zarządza Polską, dozując Polsce i Polakom nienawiść. Bardzo krytycznie odbieram jego działania, natomiast oczekuje się od prezydenta i premiera, żeby te emocje względem siebie wygaszali przy sprawach, które są najważniejsze dla Polaków. Usiądę więc z Donaldem Tuskiem do stołu i przyjrzymy się najistotniejszym dla Polaków sprawom.
– ocenił.
Karol Nawrocki był również pytany o kwestię ambasadorów, których to nominacji nie zaakceptował obecny prezydent - Andrzej Duda. "Ani Bogdan Klich, ani Ryszard Schnepf nie uzyskają mojego poparcia, a tym samym nie zostaną ambasadorami. Nie wchodzi to w grę" - przyznał prezydent-elekt.
🟥 Ani Bogdan Klich, ani Ryszard Schnepf nie uzyskają mojego poparcia, a tym samym nie zostaną ambasadorami. Pan Klich naubliżał Prezydentowi Donaldowi Trumpowi. Niemożliwe więc, by dobrze reprezentował polskie państwo na placówce w USA - Prezydent Elekt Karol Nawrocki 🇵🇱 pic.twitter.com/k2AOY8se1O
— #Nawrocki2025 (@Nawrocki25) June 13, 2025
Urażony Tusk odpowiada
Słowa Karola Nawrockiego najwyraźniej dotknęły Donalda Tuska. Został o nie zapytany podczas dzisiejszej konferencji w Skarżysku-Kamiennej. Szef koalicji 13 grudnia choć stwierdził, że "nie da się sprowokować", "nie jest jakoś przejęty" i "niespecjalnie interesuje się opiniami na swój temat ani złośliwościami", to brnął w wypowiedź na ten temat.
Co więcej, użył dość dziwnego porównania.
Wszędzie tam, gdzie Polska będzie potrzebowała, ja będę z diabłem współpracował, jeśli chodzi o takie kwestie, jak interes narodowy czy bezpieczeństwo, więc nie ma w ogóle żadnego problemu
– rzucił szef rządu.
Odniósł się również do zapowiedzi Nawrockiego, co do Klicha i Schnepfa. Ci, jak zapowiadał Radosław Sikorski jeszcze w trakcie kampanii wyborczej, otrzymaliby nominację, gdyby... Rafał Trzaskowski został prezydentem.
"Jak przyszły prezydent ma zamiar rozpocząć swoje urzędowanie od informacji, który z polskich dyplomatów nie może być ambasadorem, bo mu się nie podoba, to nie jest dobry pomysł na początek. Oczekiwałbym od urzędującego czy przyszłego prezydenta odłożenia emocji i negatywnego podejścia na bok i szukania możliwości współpracy"
- grzmiał Tusk.
Kierownik ambasady w 🇺🇸 Bogdan Klich zostaje i kierownik ambasady we 🇮🇹 Ryszard Sznepf też zostaje.
— Artur Stelmasiak #BabyLivesMatter (@ArturStelmasiak) June 13, 2025
Szaleństwem jest utrzymywanie Bogdana Klicha w USA w czasie wojny i prezydentury Donalda Trumpa. To działanie na szkodę 🇵🇱 w czystej postaci. pic.twitter.com/Bj5p6adtXS
Zapraszamy do oddania głosu w sondzie poniżej artykułu.