Donald Tusk jest człowiekiem, który nie odpuszcza, Grzegorz Schetyna też nie - spodziewam się tutaj ostrego starcia - stwierdził w programie Michała Rachonia "Jedziemy" Jacek Sasin, zaznaczając zarazem, że jego zdaniem Tusk zastanawia się teraz, co dalej i chce powrotu do władzy w Polsce. - Ja się tego nie obawiam. Donald Tusk to dzisiaj w polskiej polityce zgrana karta - powiedział i dodał: "jeśli Donald Tusk realnie pojawi się w polskiej polityce i przypomni o sobie, wtedy jego notowania będą niższe (...) Tusk ze zbawcy stanie się grabarzem".
Z doniesień medialnych wynika, że partia rządząca planuje powołanie nowego ministerstwa - skarbu, zaś na jego czele stanąć ma Jacek Sasin. Pytany o tę kwestię w programie Michała Rachonia "Jedziemy" sam zainteresowany powiedział, że "decyzji żadnych jeszcze nie ma".
Mieliśmy doświadczenia z ministerstwem skarbu - zajmowało się tylko i wyłącznie ekstensywnym nadzorem a potrzebne by było również myślenie bardziej ekspansywne: jak spółki skarby państwa mogłyby wspólnie działać, żeby przyspieszać rozwój, inwestować, działać na rzecz kraju bardziej efektywnie niż dotychczas
- mówił Sasin.
Powrót do ministerstwa skarbu w takim kształcie, jaki znaliśmy przez dwadzieścia parę lat II Rzeczpospolitej, to nie jest ta droga, ale myślenie o tym, żeby znaleźć wspólny mianownik, platformę wspólnego działania dla całego sektoru spółek skarbu państwa, to jest dobry pomysł
- podkreślił.
Polityk pytany był również o sytuację w PO. Z powyborczej układanki wynika bowiem, że za próbą odsunięcia Schetyny od władzy stoi Donald Tusk. Jedynym uzasadnieniem takiego ruchu jest chęć jego startu w wyborach prezydenckich.
Znając historię ostatnich lat rywalizacji Tuska ze Schetyną w PO, która doprowadziła niemalże w którymś momencie do wyrzucenia z polityki Grzegorza Schetyny przez Donalda Tuska - miłości tam wielkiej nie ma (...) Donald Tusk jest człowiekiem, który nie odpuszcza, Grzegorz Schetyna też nie - spodziewam się tutaj ostrego starcia
- stwierdził, zaznaczając zarazem, że jego zdaniem Tusk zastanawia się teraz, co dalej i chce powrotu do władzy w Polsce.
Ja się tego nie obawiam. Donald Tusk to dzisiaj w polskiej polityce zgrana karta
- powiedział.
Jeśli Donald Tusk realnie pojawi się w polskiej polityce i przypomni o sobie, wtedy jego notowania będą niższe (...) Tusk ze zbawcy stanie się grabarzem
- dodał.