Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

TSUE podważa polską Konstytucję? Saryusz-Wolski: Orzecznictwo jest sprzeczne z literą traktatu, nie ma mocy prawnej

Jacek Saryusz-Wolski pytany w programie Michała Rachonia "#Jedziemy" o orzeczenie TSUE podkreślił, że "kiedykolwiek następuje sytuacja kolizyjna pomiędzy prawem unijnym a polską Konstytucją, to nadrzędną jest polska Konstytucja". - TSUE powołuje się na klauzulę, która miała być w traktacie konstytucyjnym ale ten traktat nie wszedł w życie, zatem to orzecznictwo jest sprzeczne z literą traktatu i nie ma mocy prawnej - mówił.

European People&#39;s Party, CC BY 2.0 <https://creativecommons.org/licenses/by/2.0>, via Wikimedia Commons

TSUE odpowiadając na pytania Naczelnego Sądu Administracyjnego orzekł we wtorek, że „kolejne nowelizacje ustawy o KRS, które doprowadziły do zniesienia skutecznej kontroli sądowej rozstrzygnięć Rady o przedstawieniu prezydentowi wniosków o powołanie kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego, mogą naruszać prawo UE”.

Według TSUE, jeżeli sąd krajowy uzna, że te zmiany naruszają prawo UE, to ma obowiązek odstąpić od zastosowania tych przepisów. Chodzi o kolejne nowelizacje ustawy o KRS, które modyfikują m.in. możliwość odwołań od uchwał KRS ws. powołań sędziów Sądu Najwyższego.

Jacek Saryusz-Wolski pytany w programie Michała Rachonia "#Jedziemy" o orzeczenie TSUE podkreślił, że "kiedykolwiek następuje sytuacja kolizyjna pomiędzy prawem unijnym a polską konstytucją, to nadrzędną jest polska konstytucja".

TSUE powołuje się na klauzulę, która miała być w traktacie konstytucyjnym ale ten traktat nie wszedł w życie, został obalony przez referenda Holandii i Francji, gdzie miło być sformułowanie mówiące o wyższości w całej rozciągłości prawa unijnego nad prawem krajów członkowskich. To nie weszło w życie

- przypomniał, dodając, iż "jak gdyby nie zauważając tego, oczywiście intencjonalnie, TSUE w swoim orzecznictwie twierdzi, że jednak jest". Zatem "to orzecznictwo jest sprzeczne z literą traktatu i nie ma mocy prawnej".

To jest zjawisko opisane w literaturze, jako aktywizm sędziowski. Jest to sytuacja, kiedy z litery pisanego prawa sąd wywodzi coś, czego w tym prawie nie ma 

- zaznaczył.

Jeżeli w danej sprawie tak, a nie inaczej, stanowi konstytucja danego kraju, to cokolwiek by nie stanowił TSUE, to nadrzędnym prawem jest prawo kraju członkowskiego zapisane w konstytucji. To w tej chwili jest przedmiotem sporu

- podkreślił.

 

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Michał Rachoń #TSUE #Jacek Saryusz-Wolski

albicla.com@ Magdalena Żuraw