Zwycięstwo Andrzeja Dudy gwarantuje dobrą współpracę pomiędzy samorządami, rządem i prezydentem. Rafał Trzaskowski wprowadzając swoją politykę doprowadzi do klinczu pomiędzy rządem i prezydentem, to zły scenariusz dla Polski samorządowej - mówili samorządowcy podczas konferencji prasowej. - Dzięki dotychczasowej współpracy rządu PiS i prezydenta Andrzeja Dudy powstało wiele ustaw, funduszy, inicjatyw, które pozwalają, że środki rządowe trafiają do naszych gmin - wskazywano.
Podczas czwartkowej konferencji prasowej, która odbyła się w sztabie starającego się o reelekcję prezydenta Andrzeja Dudy samorządowcy zwracali uwagę, że zbliżająca się II tura wyborów dotyczy wizji tego, jaka ma być Polska. "Czy to ma być Polska zrównoważonego rozwoju, czy to ma być Polska rozwoju tylko i wyłącznie największych miast" - mówił prezydenta Tomaszowa Mazowieckiego Marcin Witko.
W tym kontekście przywołał apel prezydenta Warszawy i kandydata KO na prezydenta Rafała Trzaskowskiego, w kwestii tzw. janosikowego. Jak przypomniał Witko, w marcu w związku z epidemią koronawirusa Trzaskowski zwrócił się do premiera Mateusza Morawieckiego o zwolnienie z obowiązku wpłacania do budżetu państwa tej daniny do końca 2021 r. Przytoczył też fragment stanowiska prezydenta Warszawy, który stwierdził, że stolicy grozi załamanie dochodów w wysokości co najmniej 1,5 mld zł.
"Powstaje pytanie, w jakim stanie są finanse budżetu stolicy? Czy faktycznie rządy nie tylko pana Trzaskowskiego, ale również jego poprzedniczki były tak nieudolne, że dzisiaj przyszłość Warszawy, a tak naprawdę bankructwo Warszawy zależy od tego, czy miasto znajdzie pieniądze na ten solidarny wkład w rozwój tej Polski często określanej prowincjonalną"
- zastanawiał się prezydent Tomaszowa Mazowieckiego.
Zwracał uwagę na inne gminy płacące "janosikowe", np. gminę Kleszczów, która - jak mówił - ma duże dochody, odprowadza wysoką stawkę "janosikowego", ale "potrafią się dzielić i nikt ich do tego nie zmusza".
Postawił też inne pytanie skierowane do Trzaskowskiego: "Jaka ma być po wyborach Polska samorządowa tych średnich i małych samorządów? Czy to ma być Polska z coraz niższymi dochodami i z powrotem do podziału na Polskę A i Polskę B, czy to ma być Polska zrównoważonego rozwoju, w której tak samo ważne są wielkie miasta, jak i małe miasta, miejscowości, wioski czy gminy"?
Wtórował mu prezydent Zamościa Andrzej Wnuk, który pytał co ma do zaproponowania Trzaskowski mniejszym miastom. Zaznaczył, że jego poprzednik współpracował z Platformą i nigdy nie otrzymywał wsparcia na tzw. schetynówki. Dla porównania wskazał, że gdy tylko ruszył Fundusz Dróg Samorządowych Zamość otrzymał dotację.
Prezydent Otwocka Jarosław Margielski podkreślał, że dzięki środkom trafiającym do małych i średnich miejscowości możliwy jest ich rozwój i realizacja inwestycji, na które czekają mieszkańcy.
"To właśnie dzięki dotychczasowej współpracy rządu PiS i prezydenta Andrzeja Dudy powstało wiele ustaw, funduszy, inicjatyw, które pozwalają, że środki rządowe trafiają do naszych gmin"
- mówił.
Margielski odniósł się też do współpracy gminy Otwock z prezydentem Warszawy w kontekście inicjatywy zrównującej ceny biletów komunikacji transportu zbiorowego dla gmin podwarszawskich, "tak aby płacili tyle samo, co mieszkańcy Warszawy". Różnicę w cenie miały pokryć samorządy - Otwock, Sulejówek, Pruszków. "Inicjatywa, która w żadnym stopniu nie obciążała budżetu miasta stołecznego Warszawy, niestety jeden taki drobny element - jest to inicjatywa środowisk związanych z PiS. I nawet tak dobry pomysł spotyka się z odmową już przeszło półroczną Rafała Trzaskowskiego" - powiedział.
"Jeśli w tak oczywistych i dobrych rozwiązaniach spotykamy się z działaniem stricte politycznym (...) to nie mam najmniejszych wątpliwości, że nadchodzące wybory to wybór między współpracą, wzięciem odpowiedzialności za państwo, rozwojem poprzez realizację kolejnych funduszy, kolejnych ustaw wpływających na rozwój naszych gmina, a wybór między sporem politycznym, jałową dyskusją, demagogią, z którą jako samorządowcy nic nie otrzymamy"
- mówił Margielski.
Burmistrz Halinowa i prezes Związku Samorządów Polskich Adam Ciszkowski przekonywał, że nadchodzące wybory będą o tym, jak będzie dalej rozwijała się także Polska samorządowa. Dodał, że liczne postulaty składane przez Związek Samorządów Polskich do prezydenta Dudy, czy premiera Morawieckiego, były rozwiązywane. "Były przyjmowane, nasz głos był wysłuchiwany. Nie wszystkie sprawy udało się rozwiązać, ale głęboko wierzę, że tylko w momencie kiedy będzie dobra współpraca między samorządami, rządem i prezydentem, tylko wtedy różne problemy samorządowe (...) uda się rozwiązać" - stwierdził.
Apelował jednocześnie do samorządowców i mieszkańców w całej Polsce, by poparli w wyborach Andrzeja Dudę, ponieważ "tylko on gwarantuje współpracę pomiędzy samorządami, rządem i prezydentem".
"W momencie, kiedy Rafał Trzaskowski wprowadzałby swoją politykę dojdzie do klinczu pomiędzy rządem i prezydentem i my jako samorządowcy nie będziemy w stanie rozwiązać żadnego problemu. To będzie dla Polski samorządowej bardzo złe rozwiązanie"
- dodał.
Samorządowcy obecni na konferencji prasowej podkreślali też, że samorządowcy otrzymują czeki z Funduszu Inwestycji Lokalnych na wkład, by realizować inwestycje. Mówili też o szybkich wypłatach środków przedsiębiorcom w czasie epidemii koronawirusa, dzięki którym uratowano miejsca pracy.
Jako samorządowcy mamy przeświadczenie i wiedzę jaką wizję rozwoju Polski, w tym tej lokalnej prezentuje prezydent Andrzej Duda i życzylibyśmy sobie kontynuacji tej wizji; przywracania podmiotowości tym nawet najmniejszym miejscowościom. Dzisiaj oczekujemy jasnej deklaracji na postawione panu Trzaskowskiemu pytania, jak on wyobraża sobie Polskę, jak wyobraża sobie miasta małe, średnie w przyszłości, miasta pozbawione "janosikowego"
- podsumował Witko.