W sieci pojawił się fragment nagrania z wizyty Wołodymyra Zełenskiego na placu Piłsudskiego w Warszawie. Widać na nim grupę osób z prezydentem Ukrainy, premierem Mateuszem Morawieckim oraz prezydentem Warszawy. W pewnym momencie jednak widzimy, jak Rafał Trzaskowski opuszcza grono w towarzystwie wojskowego. "Rafał, idź do siebie do pokoju, tu dorośli rozmawiają" - skomentował na Twitterze Maciej Stańczyk.
Przebywający z wizytą w Polsce prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oraz premier Mateusz Morawiecki złożyli dzisiaj wieńce na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Zełenski wraz z Morawieckim złożyli również znicze przed pomnikiem ofiar katastrofy smoleńskiej oraz pomnikiem prof. Lecha Kaczyńskiego.
W mediach społecznościowych pojawił się fragment relacji wideo z wydarzenia, na którym widać grupę osób m.in. z prezydentem Ukrainy, premierem Mateuszem Morawieckim oraz prezydentem Warszawy. Jeden z mężczyzn mówi coś dyskretnie Trzaskowskiego, po czym polityk PO opuszcza grono rozmówców w towarzystwie wojskowego.
Podziękujmy kamerzyście, że przypadkiem udało mu się uchwycić jak Trzaskowski chciał się wbić do rozmowy Zelenskiego z Morawieckim i został odesłany do ławki przez prawdopodobnie osobę odpowiedzialną za protokół dyplomatyczny.
— Max Hübner (@HubnerrMax) April 5, 2023
Jaki to jest buc, matko kochana. pic.twitter.com/zuZzJRWwLG
Rafał, idź do siebie do pokoju, tu dorośli rozmawiają 😅 pic.twitter.com/AdXFx1nOK5
— Maciej Stańczyk (@stanczykmaciej) April 5, 2023
Trzaskowski pochwalił się jednak na Twitterze handshake'ami z Zełenskim.
To zaszczyt gościć Pana w Warszawie, Panie prezydencie @ZelenskyyUa. Dziękuje Panu i wszystkim Ukrainkom i Ukraińcom za Waszą odwagę, za bohaterską walkę, za stawanie w obronie wartości wolnego świata. Byliśmy, jesteśmy i będziemy solidarni z Ukrainą 🇵🇱🤝🇺🇦 #StandWithUkraine️ pic.twitter.com/8sL2qyy8gv
— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) April 5, 2023
Onet.pl twierdzi, że - pomimo wcześniejszych planów - Zełenski ma spotkać się po południu z samorządowcami i politykami opozycji w Polsce. Internauci żartują, że "grozi to" powtórką z Joe Bidena i ekspresowych "rozmów" z prezydentem USA.