\"Dziś najpilniejszą sprawą w Warszawie i w całej Polsce jest zatrzymanie niszczenia społeczeństwa i łamania praw obywatelskich, których dokonuje rząd PiS. Budowę autostrady można wstrzymać i wrócić do tego za kilka lat\" – napisał w poniedziałek na Facebooku Rafał Trzaskowski. Dziś w Radiowej Trójce próbował wytłumaczyć się z kuriozalnego wpisu, ale nie bardzo mu to wyszło.
Rafał Trzaskowski w poniedziałkowym wpisie na Facebooku potwierdził, że najpilniejszą dla niego sprawą, jeżeli chodzi o zbliżające się wybory, jest niedopuszczenie do władzy Prawa i Sprawiedliwości. Powiedział nawet, że "budowę autostrady można wstrzymać i wrócić do tego za kilka lat".
CZYTAJ RÓWNIEŻ: To musiało zaboleć Trzaskowskiego! Jaki błyskotliwie wytknął mu kilka wpadek
Dziś Trzaskowski nieporadnie próbował tłumaczyć się ze wspomnianego wpisu. Jego zdaniem... "część komentatorów chyba niezrozumiała kompletnie tego wpisu".
Ten wpis był oczywiście o PiS-ie. To PiS opóźnia budowę autostrad, opóźnił budowę obwodnicy warszawskiej, która jest niesłychanie istotna. Widać, że była krytyka tego, co robiła Platforma, a Platforma wybudowała tysiące kilometrów autostrad, a ten rząd nie jest w stanie nic wybudować. Mówię jedno: to, że PiS wstrzymuje budowanie autostrad i właśnie obwodnicę, to jesteśmy w stanie szybko naprawić, dlatego że mamy tutaj olbrzymie doświadczenie, natomiast łamania praworządności – tutaj będzie znacznie trudniej – stwierdził kandydat PO i Nowoczesnej.