"Transfobko, ABW się sprzedałaś, Strajk Kobiet roz*****aś" - transparent o tej treści pojawił się przed wrocławską siedzibą Strajku Kobiet. Nieoficjalnie mówi się, że może być skierowany do... Marty Lempart.
22 października 2020 roku Trybunał Konstytucyjny - po rozpatrzeniu wniosku grupy 119 posłów PiS, PSL-Kukiz'15 oraz Konfederacji - orzekł, że przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niekonstytucyjny. Orzeczenie wywołało falę protestów w kraju. Na ich czele stanęła Marta Lempart.
Działalność byłej kandydatki na prezydenta Wrocławia oraz kandydatki do Parlamentu Europejskiego z ramienia Wiosny nie wszystkim się jednak podoba. Od początku osoba Lempart budziła duże kontrowersje, m.in. ze względu na wulgaryzmy, którymi powszechnie się posługiwała podczas manifestacji. Ale wygląda na to, że nie tylko to wzbudziło kontrowersje...
"Transfobko, ABW się sprzedałaś, Strajk Kobiet roz*****aś" - taki transparent zawisł na bramie wrocławskiej siedziby Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Według informacji "Wprost", autorami transparentu mogą być osoby z kręgu lewicy, a jego adresatką - Marta Lempart. Zarzuty wypisano na transparencie - głównym ma być rzekoma współpraca z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Nieoficjalnie mówi się o głębokim sporze w lewicowych środowiskach, którego osią ma być właśnie szefowa strajku.
Sama Lempart nie skomentowała transparentu. W rozmowie z "Wprost" przyznała jednak, że otrzymuje "różnego rodzaju przesyłki".
Inba na lewicy.
— Marcin Dobski (@szachmad) February 22, 2021
„Trasfobko ABW się sprzedałaś, Strajk Kobiet roz***ałaś” – brzmi treść transparentu, który powieszono na bramie wrocławskiej siedziby Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. https://t.co/AtMYTBp6SE pic.twitter.com/rWDB8oAXQD
- Sprawy w sądzie nie powstrzymają mnie przed organizacją kolejnych protestów
- mówiła wczoraj liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Lempart jest bojowo nastawiona, lecz Strajk Kobiet - po początkowej wysokiej frekwencji - w ostatnim czasie systematycznie dołuje. Na protestach pojawia się coraz mniej osób, co dało się zauważyć m.in. tuż po opublikowaniu wyroku TK w sprawie aborcji wraz z uzasadnieniem.