Wniosek o odwołanie marszałka Sejmu posłowie PO i Nowoczesnej złożyli 15 czerwca, a stało się to po odrzuceniu wniosku Platformy o informację bieżącą w sprawie konsekwencji nałożenia na Polskę kar w związku z art 7. Ich zdaniem, Kuchciński "złamał świętą zasadę", według której kluby opozycyjne - kiedy przychodziła ich kolej - mają prawo żądać informacji na każdy temat, także najbardziej niewygodny dla rządu.
Opozycja, zwana również "totalną", nie pierwszy raz zgłasza podobny wniosek. Marszałka Kuchcińskiego chciano już odwołać w maju tego roku, wtedy wniosek sromotnie przepadł. Za dymisją Kuchcińskiego głosowało 168 posłów, przeciw 249, wstrzymało się 9 posłów. Trudno się spodziewać, by tym razem decyzja posłów była inna.