Zgodnie z moją zapowiedzią sprzed tygodnia ze względu na ukrywanie zniszczenia samolotu w roku 2012 kieruję działania Wiceministra MON C. Tomczyka do Sądu RP - pisze w oświadczeniu Antoni Macierewicz. Polityk zareagował na słowa obecnego wiceszefa obrony narodowej.
Polska Agencja Prasowa opublikowała depeszę z wypowiedzią wiceministra obrony narodowej Cezarego Tomczyka, w której zarzucił podkomisji smoleńskiej odpowiedzialność za zniszczenie samolot TU-154M nr 102 - bliźniaka samolotu, który rozbił się 10 kwietnia 2010 r.
„Pan i pana zespół ludzi, bo nie powiem ekspertów, bo to byłoby nadużycie z mojej strony, dokonali zniszczenia tego samolotu. Pocięcia go piłami, szlifierkami” - zarzucił Tomczyk.
Były minister obrony narodowej oraz przewodniczący podkomisji smoleńskiej wysłał oświadczenie do PAP, prostujące wypowiedź Tomczyka. Jego treść trafiło również do naszej redakcji.
Publikujemy je w całości:
„W związku z wydrukowaniem przez PAP fałszywych informacji p. wiceministra MON Cezarego Tomczyka uprzejmie proszę o publikację stanu faktycznego, który przekazałem Sejmowi:
1. Identyfikację zniszczenia Tu 154 nr 102 przekazali w sierpniu 2012 r. władzom pracownicy MON zajmujący się kontrolą stanu technicznego samolotu. Dotyczyło to groźnej awarii głównego silnika nr 2 spowodowanej przez nieznanych sprawców. MON i rząd RP poinformowano o tym i o konieczności naprawy samolotu. Rząd tego nie wykonał i samolot już nigdy nie mógł latać. Przyczyniła się do tego informacja Prokuratury, która w listopadzie 2012 r. przekazała, że zidentyfikowano w tym samolocie prawdopodobnie ślady materiałów wybuchowych. Sprawozdanie pracowników MON opisujących zniszczenia opublikowała Podkomisja w załączniku nr. 39 do Raportu o zbrodni smoleńskiej. Obecny rząd próbuje ukryć ten materiał umożliwiając propagandę kłamstwa o działaniu Podkomisji, oraz zataja wyniki badań wskazujących na winę Putina realizującego zamach na Prezydenta RP, elity wojskowe, polityczne i społeczne Narodu Polskiego.
2. Objęcie mojej pracy jako Przewodniczącego Podkomisji ochroną Żandarmerii wskazał minister MON M. Błaszczak gdy okazało się, że upowszechniana jest propaganda zagrożenia mojego bezpieczeństwa. W roku 2017 zajmowała się tym Prokuratura a w początku 2018 media przypominające publikację p. Wozińskiego ówczesnego dziennikarza Faktu a także Wirtualnej Polski oraz innych mediów. Propozycję Ministra potwierdziłem przekazując formalny dokument w tej sprawie.
3. Szczególne jest kłamstwo wiceministra Tomczyka w kwestii mojej odpowiedzialności co do zaginięcia 18 małych fragmentów przekazanych przez prokuraturę. Jako Przewodniczący zidentyfikowałem ten fakt, który miał miejsce przed moim członkostwem w Podkomisji i zweryfikowałem stanowisko wszystkich członków Podkomisji oraz międzynarodowych instytucji zajmujących się naszymi badaniami. Po otrzymaniu tych informacji przekazałem je jako Przewodniczący z wnioskiem do Prokuratury o podjęcie badań identyfikujących sprawców tego działania. Według mojej wiedzy żaden z ówczesnych członków Podkomisji nie odpowiada za zaginięcie tych materiałów.
4. Podkomisja w najbliższym czasie opublikuje wynik naszych prac ostatniego roku. Mają one fundamentalny charakter i zakres potwierdzający zniszczenie samolotu materiałem wybuchowym użytym przez funkcjonariuszy Federacji Rosyjskiej. Ukrywanie i kwestionowanie tego faktu przez obecny MON ma szczególny charakter.
5. Zgodnie z moją zapowiedzią sprzed tygodnia ze względu na ukrywanie zniszczenia samolotu w roku 2012 kieruję działania Wiceministra MON C. Tomczyka do Sądu RP.
Antoni Macierewicz
Poseł na Sejm RP”.