- Koszt finansowy rządów Platformy był większy niż koszt ratowania gospodarki przed zarazą. Platforma i PSL - bez żadnych złośliwości- finansowo były droższe niż zaraza. To się da policzyć. Potrzebowaliśmy więcej pieniędzy, by załatać dziury po Platformie, niż to, co trzeba zużyć na podnoszenie gospodarki po zarazie - powiedział dziś w TVP Info redaktor naczelny "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie" Tomasz Sakiewicz.
Zgodnie z zapowiedzią, Nowy Ład - czyli program partii na czas po epidemii koronawirusa - ma się składać z następujących obszarów: Plan na zdrowie, Uczciwa praca-godna płaca, Dekada rozwoju, Rodzina i dom w centrum życia, Polska - nasza ziemia, Przyjazna szkoła i kultura na nowy wiek, Dobry klimat dla firm, Czysta energia-czyste powietrze, CyberPoland 2025, Złota jesień życia.
Pytany dziś o kierunek walki z kryzysem po epidemii, Sakiewicz zaznaczył, że „do skutecznego startu odbudowy gospodarki po pandemii potrzebujemy kilku rzeczy”.
- Zastrzyku gotówki, który jest niezbędny, by udrożnić przepływy finansowe. Potrzeba pobudzenia konsumpcji. Programy społeczne sięgające emerytów, zwalniające z podatków, dające pieniądze rodzinom, mogą bardzo pomóc. Po trzecie, potrzebujemy solidarności narodowej. Dziś w walce z epidemią, natomiast później - w walce z kryzysem
- mówił w TVP Info.
Nawiązując do „narodowości kapitału” ważnym określił „pochylenie się nad polskimi wytwórcami, otwieranie kont w polskich bankach czy korzystanie z polskich mediów”.
- To może spowodować, że będzie dodatkowy zastrzyk. Solidarność musi też znaleźć swoje miejsce na scenie politycznej. Wyborcy ocenią, kto w trakcie pandemii rozbijał szyby, a kto próbował ratować ludzi. Kto atakował kościoły, a kto budował mobilizację społeczną - wskazał naczelny „GP” i „GPC”.
Sakiewicz podkreślił, że na okoliczność odbudowy gospodarki, ważna jest jej dysproporcja z ubiegłych lat.
- Koszt finansowy rządów Platformy był większy niż koszt ratowania gospodarki przed zarazą. Platforma i PSL - bez żadnych złośliwości- finansowo były droższe niż zaraza. To się da policzyć. Potrzebowaliśmy więcej pieniędzy, by załatać dziury po Platformie, niż to, co trzeba zużyć na podnoszenie gospodarki po zarazie
- podkreślił, zapowiadając, że szersze rozwinięcie zagadnienia znajdzie się w komentarzu do najnowszego wydania tygodnika „Gazeta Polska”.
- Myślę, że ten argument dotrze do ludzi. Tak samo, jak te argumenty, które trafiają do kieszeni Polaków - dostają 500 Plus, dostają 13. emeryturę - podsumował.