Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Tomasz Lis znowu znowu zmienił poglądy! Tym razem chodzi o Święto Wojska Polskiego

Internet nie zapomina - a już na pewno nie internauci. Tym razem przekonał się o tym ponownie Tomasz Lis, niegdyś sławny dziennikarz, znany ze swojej sympatii dla obecnie rządzącego Donalda Tuska i jego partii. Internauci kolejny raz wytknęli mu brak konsekwencji w jego poglądach. Rzecz dotyczy Święta Wojska Polskiego.

Tomasz Lis
Tomasz Lis
Fot Fotomag - Gazeta Polska

"Trzecią godzinę wojsko ćwiczy mi pod oknami Jeszcze Polska, My, Pierwsza Brygada, Warszawiankę i wojskowe marsze. Od razu jestem w pełnej gotowości na święto Wojska Polskiego" - napisał na swoim koncie w portalu X były redaktor naczelny "Newsweeka" we wtorek rano, przed godziną 10:00.

Nie byłoby w tym wpisie nic frapującego, gdyby nie czujność internautów. Wypomnieli oni Lisowi, że nie zawsze był on tak przychylnie nastawiony wojskowym przygotowaniom do defilady.

Blisko trzy lata temu dziennikarzowi poranne ćwiczenia pieśni wojskowych przez żołnierzy było wyraźnie nie w smak, o czym również informował za pośrednictwem X.

"Ciężki poranek. Od szóstej pod oknami żołnierze ćwiczą przed defiladą, śpiewając po raz enty „My pierwsza brygada”, aż mam wrażenie, że w popularnej przed wojną wersji „ już skończył się czas kołatania- Do waszych serc- j…. Was… pies” - komentował wówczas zgryźliwie.

Zmiana władzy - zmiana poglądów?

"Defilada w autorytarnej vs uśmiechniętej Polsce by Tomasz Lis" - podsumował jeden z użytkowników X.

"2024 vs 2021, co się Panie Tomaszu zmieniło? Inne wojsko wtedy było? Inni ludzie tam służyli? Gorsi? Lepsi?" - pytał kolejny z internautów.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, x.com

#Tomasz Lis #defilada

JG